Po znakomitej przygodzie w play-offach, teraz Denver Nuggets stają przed zupełnie nowym wyzwaniem, jeszcze bardziej bezlitosnym. Otóż muszą znaleźć w swoim ściśniętym salary-cap miejsce na nowe kontrakty dla kilku kluczowych postaci, m.in. Jeramiego Granta.
W trakcie play-offów Denver Nuggets mieli więcej bohaterów niż Nikola Jokić i Jamal Murray. Jedną z wyróżniających się postaci składu był Jerami Grant, który wielokrotnie brał na siebie ofensywne obowiązki, seryjnie zdobywając dla Nuggets punkty. W 19 meczach fazy posezonowej, Grant notował na swoje konto średnio 11,6 punktu, 3,3 zbiórki. W ostatnim starciu serii z Los Angeles Lakers zdobył 20 oczek i 9 zbiórek, wyręczając kontuzjowanego Murraya.
Jego dobra dyspozycja z pewnością zwróciła uwagę kilku generalnych menadżerów szukających nowych rozwiązań dla swojej ofensywy. Według informacji Denver Post, Grant wkrótce poinformuje Nuggets, że rezygnuje z 9,3 milionów dolarów w opcji zawodnika na kolejny sezon, by przetestować rynek wolnych agentów. Biorąc pod uwagę, że ma za sobą udane play-offy, w kolejnej umowie może „wyjąć” znacznie więcej. Poza tym chce zabezpieczyć swoją przyszłość.
Gra na schodzącej umowie bez żadnej opcji na sezon 2021/2022 nie jest Grantowi na rękę. Zatem decyzja o odrzuceniu tych pieniędzy jest zrozumiała. Nie jest to jednoznaczne z opuszczeniem rotacji Mike’a Malone’a. Nuggets nadal mogą skrzydłowego zatrzymać, ale będą musieli wygospodarować miejsce w salary-cap. Tymczasem na rynek wolnych agentów trafią również Mason Plumlee czy Paul Millsap, więc w Kolorado mogą zostać zmuszeni do kompromisu.
– Odnoszę wrażenie, że moja wartość w tym momencie jest większa niż pieniądze zapisane w kontrakcie – mówi Grant. – Chciałbym jednak znaleźć rozwiązanie, by dalej grać w Denver. Wszystko zależy od tego, jak potoczą się rozmowy – dodaje. Zatem przyszłość gracza w dużej mierze leży w rękach Tima Connelly’ego – generalnego menadżera Nuggets. Utrata takiej postaci z pewnością byłaby sporym ciosem w rotację Bryłek.
Wspieraj PROBASKET
- NBA: Doncic kolejną gwiazdą która odpocznie przez kontuzję
- NBA: Suns szykują fortunę dla Duranta. Gigantyczna inwestycja z nadzieją na mistrzostwo
- NBA: George z kolejną kontuzją, Embiid gasi pożar benzyną
- NBA: Khris Middleton jest gotowy. Dlaczego więc nie wraca?
- NBA: Bane chciał być jak Morant. Szkoda, że nie w pozytywnym sensie