W Houston poważnie myślą o włączeniu się do walki o mistrzostwo i sprowadzenie do siebie Kevina Duranta jest traktowane jako duży krok w kierunku osiągnięcia tego celu. Pojawiły się jednak obawy dotyczące formy fizycznej weterana ligowych parkietów. Głos w tej kwestii zabrał młodszy kolega z drużyny. Alperen Sengun wizją gry obok tak doświadczonego zawodnika jest bardzo podekscytowany.
– Cieszę się, że będę grał z [Kevinem] Durantem. Każdy chciałby z nim grać. Jego wiek nie ma znaczenia. W końcu to Kevin Durant. Nie mam wątpliwości, że wniesie wiele do zespołu – powiedział Alperen Sengun. – Ma ogromne doświadczenie, a my mamy kilku bardzo młodych zawodników. Myślę, że otworzy nam grę. Jest niezwykle skuteczny zarówno w ataku, jak i w obronie – dodał wysoki Houston Rockets.
Kevin Durant ma już 36 lat, więc naturalne jest, że zbliża się do końca kariery. Mimo to Durant pozostaje wyjątkowo groźną bronią ofensywną. W sezonie 2024/25 notował średnio 26,6 punktu, 6 zbiórek i 4,2 asysty, trafiając 52,7% rzutów z gry oraz 43% zza łuku. Oczywiście wiele w jego przypadku zależy od zdrowia, ale gdy wchodzi na parkiet, zawsze stanowi bardzo poważny ból głowy dla każdej formy defensywy.
Sytuacja Duranta w Houston w pewnym stopniu przypomina jego czas w Phoenix Suns, z tą różnicą, że teraz będzie grał u boku wszechstronnego środkowego, a nie strzelca z obwodu. Rockets mają w składzie utalentowaną młodzież, jednak to Sengun wyróżnia się jako młody lider drużyny. Jego styl gry porównywany jest do Nikoli Jokicia. Turek imponuje kreatywnością i umiejętnością rozgrywania. W poprzednim sezonie notował średnio 19,1 punktu, 10,3 zbiórki i 4,9 asysty, co przyniosło mu pierwszy w karierze wybór do Meczu Gwiazd.
Sengun cały czas pracuje nad większą powtarzalnością z dystansu. Jednak zarówno jego umiejętności kreowania gry, jak i zdobywania punktów powinny dobrze Duranta uzupełnić. – Naszym celem jest mistrzostwo. Każdy tego chce. Mam nadzieję, że damy to miastu Houston – stwierdził. Oprócz Duranta do drużyny dołączył także Dorian Finney‑Smith, podpisując czteroletni kontrakt, aby wzmocnić obronę i zapewnić “trójkę” w ataku.
Do Houston na trzyletniej umowie wrócił Clint Capela, który ma wspierać podkoszowych. Klub przedłużył kontrakty z kilkoma kluczowymi zawodnikami – Fredem VanVleetem, który został na kolejne dwa lata; Stevenem Adamsem, który podpisał trzyletnie przedłużenie oraz Jabari Smithem Jr wyróżnionym pięcioletnią umową wartą około 122 milionów dolarów. W zespole pozostali także Jeff Green, Aaron Holiday i Jae’Sean Tate.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET