Mamy koniec września, a więc w NBA zaczynają się obozy treningowe, które dadzą odpowiedź na pytanie, jak ostatecznie będą się prezentować składy ligowych drużyn. O swoje miejsce w Houston Rockets nie musi się martwić Kevin Durant, który po transferze z Phoenix Suns będzie chciał udowodnić, że ten stary człowiek wciąż może. Na drugim biegunie jest VJ Edgecombe. Debiutant z Philadelphia 76ers ewidentnie zamierza pokazać, że pozyskanie go z trzecim numerem tegorocznego draftu nie było błędem.



Nadchodzący sezon nie zapowiada się na najłatwiejszą przeprawę dla Houston Rockets. Po dość obiecującym okresie offseason, ekipa z Teksasu znalazła się na niepewnym gruncie po tym, jak podczas jednego z treningów jeden z ich czołowych graczy, rozgrywający Fred VanVleet, doznał zerwania więzadła ACL i może być wyłączony z gry przez sporą część rozgrywek zasadniczych. Wiele wskazuje na to, że jego miejsce w wyjściowej piątce zajmie Reed Sheppard, „trójka” zeszłorocznego draftu, który jednak w swoim debiutanckim sezonie nie cieszył się zbytnim uznaniem trenera Ime Udoki. Inną opcją pozostaje Amen Thompson.

– Wieści z Houston są takie, że Rockets wykorzystają najbliższe kilka miesięcy, aby ocenić zarówno możliwości niedawnego wyboru z numerem 3 w drafcie, Reeda Shepparda, jak i wyróżniającego się obwodowego, Amena Thompsona, w większych rolach jako rozgrywających, zanim 15 grudnia rozpocznie się właściwy okres transfery – napisał Jake Fischer.

Pod wodzą jednego z czołowych zawodników tegorocznego EuroBasketu, środkowego Alperena Senguna, wspomnianego wyżej Amena Thompsona oraz rozwijających się silnych skrzydłowych w osobach Jabariego Smitha juniora i Tariego Easona, w zeszłym sezonie Rockets z bilansem 52-30 zajęli znakomite, drugie miejsce na Zachodzie, by jednak odpaść już w pierwszej rundzie fazy play-off z Golden State Warriors. Mogło się wydawać, że w nowej kampanii koszykarze z Houston będą zagrożeniem dla odmienionych Denver Nuggets czy nawet aktualnego mistrza, Oklahoma City Thunder, lecz uraz VanVleeta odmienił sytuację.

Z w dużej mierze niesprawdzonymi opcjami na rozegraniu perspektywy Rockets jako pretendentów wydają się zdecydowanie mniejsze. No chyba, że ofensywę zespołu weźmie w swoje ręce nowy nabytek, Kevin Durant.

Ligowy weteran, sprowadzony latem z Phoenix Suns, zdążył już zaprezentować swoje elitarne umiejętności podczas jednego z treningów. KD pokazał swoją specjalność zakładu, czyli pewną kontrolę nad piłką i dynamiczne zagrania. Wprawdzie zbliża się już do 37. roku życia, to jednak wciąż wygląda na swobodnego w grze i gotowego udowodnić, że wiek nie osłabił jego zdolności strzeleckich.

Tym bardziej, że od postawy Duranta w nowym sezonie zależy też jego dalsza przyszłość w organizacji. Koszykarz, który w ubiegłym roku w barwach Suns notował średnio 26,6 punktu, 6 zbiórek, 4,2 asysty i 1,2 bloku na mecz walczy o możliwość zawarcia z Houston nowej umowy i na chwilę obecną taki scenariusz nie wydaje się być wykluczony.

Utrzymuje się przekonanie, że Durant ostatecznie podpisze przedłużenie kontraktu ze swoją nową drużyną. Jest uprawniony do podpisania dwuletniego przedłużenia z Rockets o maksymalnej wartości 122 milionów dolarów – sugerował niedawno Jake Fischer.

W nieco innej sytuacji jest VJ Edgecombe, dla którego nadchodzący sezon będzie dopiero pierwszym na parkietach najlepszej ligi świata. Rozwój „trójki” tegorocznego draftu – obok wątpliwej kondycji największych gwiazd – wydaje się być najciekawszą historią związaną z Philadelphia 76ers. Tym bardziej, że Bahamczyk uchodzi za jednego z najbardziej utalentowanych zawodników z tego rocznika i ma szansę wywalczyć sobie istotną rolę w sezonie zasadniczym.

Rozgrywający nie miał jeszcze okazji w pełni zaprezentować swoich umiejętności na poziomie profesjonalnym, ponieważ jego występy podczas Ligi Letniej zostały ograniczone przez kontuzję. Jednak najnowsze nagrania z obozu treningowego, pokazujące go w pojedynkach jeden na jeden, mogą przyciągnąć znaczną uwagę fanów. Szczególnie zaś – starcie z jednym z liderów zespołu, Tyrese’em Maxeyem.

Chociaż można by było oczekiwać, że nieopierzony aczkolwiek piekielnie utalentowany młokos zostanie przyćmiony przez bardziej doświadczonego kolegę po fachu, to jednak były zawodnik Baylor nie tylko utrzymał się na boisku, ale momentami wydawał się dominować w starciach. To zaimponowało kibicom, którzy prześcigali się w komentarzach w rodzaju „uczeń przerósł mistrza”, opisywali Edgecombe’a jako „Jimmy’ego Butlera zmieszanego z Ant-Manem” a nawet sugerowali sztabowi szkoleniowemu Rockets, by „owinąć go w folię bąbelkową aż do początku sezonu” żeby chociaż jemu nic się nie stało.

Nie da się ukryć, że po niedawnej kontuzji Jareda McCaina, 76ers znajdują się w trudnej sytuacji. W obliczu wyzwań nowego sezonu, rola debiutanta może okazać się kluczowa, nawet jeśli jego występy w pierwszej piątce ekipy z Miasta Braterskiej Miłości to – póki co – tylko jedna z możliwości.

Co prawda niektórzy wciąż twierdzą, że wybór akurat reprezentanta Bahamów z numerem trzecim to odważny krok, to jednak treningowa prezentacja już wywołała spore zainteresowanie 20-latkiem, sugerując, że w przyszłości może on stać się ważnym elementem trzonu drużyny. Biorąc pod uwagę jego już teraz niebagatelne umiejętności, wrodzone zdolności atletyczne i potencjał, istnieje dużo przesłanek, by uznać, że jego talent warto rozwijać.

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!


Wspieraj PROBASKET

  • Sprawdź najlepsze promocje NIKE i AIR JORDAN w Lounge by Zalando
  • W oficjalnym sklepie NIKE znajdziesz najnowsze produkty NIKE i JORDAN oraz dobre promocje.
  • Oficjalny sklep marki adidas też ma dużo do zaoferowania.
  • Oglądasz NBA? Skorzystaj z aktualnej oferty - kup dostęp do NBA League Pass.
  • Lubisz buty marki New Balance? W ich oficjalnym sklepie znajdziesz coś dla siebie.

  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    1 Komentarz
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments