Dla sympatyków Brooklyn Nets ostatni tydzień bez wątpienia nie należy do najbardziej udanych. Kilku kluczowych zawodników zostało objętych protokołem zdrowotnym, przez co ekipa z Wielkiego Jabłka musiała radzić sobie w mocno okrojonym składzie. Teraz stracili w dodatku Kevina Duranta.
Brooklyn Nets boleśnie odczuli poszerzającą się listę zawodników objętych protokołem zdrowia i bezpieczeństwa. Wcześniej z gry na okres 10 dni wypadli m.in. James Harden i Bruce Brown, którzy powrócili już do składu. Poza rotacją w związku z koronawirusem wciąż pozostają jednak LaMarcus Aldridge oraz Kyrie Irving, a także Joe Harris, który boryka się z kontuzją.
To jednak niejedyne osłabienia, z jakimi będzie musiał radzić sobie szkoleniowiec Nets – Steve Nash. Wczoraj amerykańscy dziennikarze poinformowali, że w świątecznym meczu z Los Angeles Lakers nie zagra również Kevin Durant, który także trafił na „listę covidową”.
Durant jest obecnie w życiowej formie, co potwierdził niemal w pojedynkę prowadząc poważnie osłabionych Nets do zwycięstw z Philadelphia 76ers czy Toronto Raptors. W czterech ostatnich występach 33-latek notował średnio 37,5 punktu, 9 zbiórek, 8,5 asysty i 1,5 bloku na mecz, trafiając 50% wszystkich swoich rzutów, w tym 40% za trzy.
Lakers również będą musieli radzić sobie w nieco okrojonym zestawieniu. Anthony Davis nie zagra ze względu na uraz, z kolei protokołem zdrowia i bezpieczeństwa objęci są Kent Bazemore, Avery Bradley, Austin Reaves, Malik Monk i Trevor Ariza. Drobnej kontuzji w ostatnim czasie nabawił się też LeBron James, ale powinien być gotowy na pierwszy gwizdek dzisiejszego meczu. Początek spotkania o godzinie 02:00 czasu polskiego.