Tim Duncan przez ostatnie lata był przykładem, że mimo zaawansowanego koszykarsko wieku, wciąż można grać na bardzo wysokim poziomie w lidze NBA. W bieżącym sezonie zalicza spory regres, lecz wciąż jest jednym z najważniejszych graczy Spurs. Zabraknie go w hitowym starciu z Golden State Warriors.
Tim Duncan zmaga się bowiem z bólami w prawym kolanie i opuści hitowy mecz z Warriors. Jego miejsce w pierwszej piątce zajmie najprawdopodobniej David West. Bardzo prawdopodobnym rozwiązaniem jest również to, że na pozycji Silnego Skrzydłowego wystąpi Kawhi Leonard.
– Dla mnie będzie to tylko kolejny mecz, ale wiem, że dla niektórych, zwłaszcza młodych zawodników, będzie to bardzo ważny mecz. Na pewno będą podekscytowani w poniedziałek, nie ma co do tego wątpliwości – mówi przed meczem z Warriors trener Ostróg, Gregg Popovich.
39-letni Duncan rozgrywa swój 19. sezon w NBA i notuje średnio 8,9 punktu, 7,5 zbiórki oraz 3 asysty w średnio 25,9 minuty. Jest to jego pierwszy sezon w karierze, w którym zdobywa mniej niż 10 punktów w każdym meczu. Dla podkoszowego opuszczony mecz z Warriors będzie pierwszym takim spotkaniem w tym sezonie.
Obserwuj @PJ_Jankowski
Obserwuj @PROBASKET