Josh Okogie nie powinien jeszcze rozpakowywać swoich walizek. Charlotte Hornets, czyli jego nowy klub, rozważają wytransferowanie skrzydłowego, który trafił do Północnej Karoliny kilka dni temu w ramach wymiany za Nicka Richardsa.
W ubiegłym tygodniu doszło do wymiany między Phoenix Suns a Charlotte Hornets. Więcej pisaliśmy o tym tutaj. W jej ramach do Charlotte trafił Josh Okogie. 26-letni skrzydłowy do tej pory nie zdążył jeszcze zadebiutować w nowych barwach.
W przeciwieństwie do Nicka Richardsa, który w swoim pierwszym spotkaniu w koszulce Suns wypadł bardzo dobre i zapisał na konto double-double w postaci 21 punktów (7-8 z gry, 7-9 z rzutów wolnych) oraz 11 zbiórek. Pomógł tym samym Słońcom ograć Detroit Pistons:
Okogie tymczasem na swój debiut w stroju Hornets jeszcze sobie poczeka. A może w ogóle się nie doczeka. Szerszenie są w przebudowie, a 26-letni zawodnik niewiele dla nich zmienia w kontekście trwającego sezonu. Przed transferem zdążył on rozegrać 25 meczów, w których notował średnio sześć punktów i 2,9 zbiórki w 14 minut gry przy 38,1 proc. skuteczności trójek.
Były gracz Suns i Timberwolves pozostaje wszechstronnym defensorem, który mógłby się przydać jakiejś drużynie próbującej walczyć o najwyższe laury. W trwającym sezonie zarobi on 8,25 mln dol. Jego umowa na kolejne rozgrywki jest w pełni niegwarantowana. Warto dodać, że jeśli Hornets zdecydują się go wymienić, to nie mogą łączyć jego kontraktu z innymi zawodnikami.
Według ostatnich doniesień, „na wylocie” z Charlotte może być też kilku innych zawodników. Hornets skupiają się na rozwoju młodych i zbieraniu kapitału, w tym wyborów w drafcie. Z bilansem 10-28 i tak nie mają szans na walkę o wysokie miejsca na Wschodzie. Przed zamknięciem okienka transferowego z klubem mogą pożegnać się m.in. Josh Green, Vasilije Micić czy Cody Martin.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Wspieraj PROBASKET
