Zaledwie kilka dni temu amerykańskie media sportowe informowały, że dom Luki Doncicia został okradziony z wartościowych przedmiotów. Okazuje się, że może być to dopiero początek. Federalne Biuro Śledcze ostrzega bowiem przed zorganizowaną grupą przestępczą, której celem będą właśnie sportowcy z największych amerykańskich lig.
W miniony piątek, kiedy Dallas Mavericks rywalizowali przed własną publicznością z Phoenix Suns, złodzieje włamali się do domu Luki Doncicia. Choć Słoweniec pozostaje poza grą z uwagi na kontuzję łydki, to w czasie rabunku jego mieszkanie było puste. Rodzina 25-latka była zatem bezpieczna, a dochodzenie w sprawie przestępstwa jest w toku.
Kilka tygodni temu domy innych gwiazd amerykańskiego sportu — Patricka Mahomesa oraz Travisa Kelce z NFL — również stały się celem złodziei. Okazuje się, że drugi z wymienionych stracił na tym setki tysięcy dolarów, w tym biżuteria za 100 tys., około 20 tys. w gotówce, koszulkę z jego pierwszego Super Bowl (odpowiednik finałów NBA) oraz zegarek, który po pewnym czasie został odnaleziony w stanie Rhode Island.
— To oczywiście frustrujące i rozczarowujące. Nie mogę wchodzić w zbyt wiele szczegółów, ponieważ śledztwo wciąż trwa, ale oczywiście jest to coś, czego nie życzysz nikomu, ale też sobie samemu — mówił po całym zdarzeniu Mahomes.
Choć sportowcy od zawsze byli jednym z celów złodziei, to okazuje się, że może być to dopiero początek działań zorganizowanej przestępczości. Trzy dni po włamaniu do domu Doncicia Federalne Biuro Śledcze (FBI) wysłało ostrzeżenie do największych amerykańskich organizacji sportowych (NBA, NFL, NHL, MLB itd.), w którym sugeruje, że napady z ostatnich miesięcy to efekt celowego obierania sportowców za główne ofiary, a ich liczba może cały czas rosnąć.
Złodzieje wychodzą bowiem z założenia, że w domu sportowców znajdą “markowe ciuchy czy akcesoria, drogie zegarki oraz gotówkę”. FBI podkreśla, że używają oni publicznie dostępnych informacji do monitorowania działań sportowców, a także “ominięcia systemów bezpieczeństwa”. Mają również “używać zagłuszaczy Wi-Fi, by blokować połączenie, odciąć wszelkie urządzenia, zakryć obraz z kamer bezpieczeństwa oraz ukryć swoją tożsamość”.
— Wiele włamań odbywa się, gdy domy są puste, jednak niektóre mają miejsce, kiedy jego mieszkańcy są w domu. W takich przypadkach osoby zachęcane są do szukania pomocy organów ścigania i unikania interakcji z przestępcami, ponieważ mogą oni być uzbrojeni lub użyć przemocy w przypadku konfrontacji — sugeruje FBI w raporcie, do którego dotarli dziennikarze ABC News.
Zawodnicy NBA muszą zatem mieć się na baczności i zadbać o bezpieczeństwo swoje oraz swoich rodzin. Możemy spodziewać się również wsparcia ze strony przedstawicieli ligi.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Wspieraj PROBASKET
