Od zwycięstwa nad 76ers rozpoczął się preseason dla zawodników Boston Celtics. Niestety nie wszyscy mogli w niedzielę pojawić się na parkiecie. Jak bowiem przekazali Celtics w komunikacie, w sobotę poważnej kontuzji kolana nabawił się Jay Scrubb. Zawodnik zerwał więzadło ACL w prawym kolanie, co oznacza, że w tym sezonie w ogóle nie zobaczymy go w akcji.
Scrubb z dobrej strony pokazał się w tegorocznej lidze letniej NBA w barwach bostońskiej drużyny. Był tam jedną z wyróżniających się postaci, notując średnio ponad 14 oczek na mecz, dlatego też władze Celtów zdecydowały się zaproponować mu kontrakt two-way. Dla 23-latka miała to być kolejna szansa w lidze. Zaczynał w 2020 roku na umowie two-way w składzie Los Angeles Clippers, a w marcu tego roku podpisał podobny kontrakt z Orlando Magic.
Obrońca łącznie ma na koncie 24 rozegrane mecze w NBA. W najbliższym czasie swojego dorobku nie powiększy. Scrubb to kolejny ostatnio kontuzjowany zawodnik, choć w jego przypadku mowa jest o zdecydowanie najpoważniejszym urazie. Na razie nie wiadomo, jaką decyzję podejmą w sprawie 23-latka władze Celtics, które mogą chcieć otworzyć sobie jedno miejsce na kontrakt two-way. Jeśli tak, to wtedy Scrubb zostanie najprawdopodobniej zwolniony.
Od tego sezonu każda z drużyn NBA może podpisać kontrakty two-way z trzema zawodnikami, a nie jak wcześniej z dwoma. Gracze na takich umowach nie wliczają się do 15-osobowego limitu składu. Dzielą oni czas gry między NBA a kluby partnerskie w G-League, przy czym mogą być oni „aktywni” w maksymalnie 50 spotkaniach swojego klubu w NBA.