Jeden z liderów San Antonio Spurs w bardzo jasny sposób miał przedstawić drużynie własną perspektywę na swoją przyszłość. Jeśli zespół nie zaproponuje mu przedłużenia kontraktu, zawodnik będzie gotowy przetestować rynek wolnych agentów.
W kontrakcie DeMara DeRozana jest opcja zawodnika za 27,7 miliona dolarów. Jeśli z niej skorzysta, za rok trafi na rynek wolnych agentów jako niezastrzeżony gracz, jeśli tego nie zrobi – zostanie wolnym agentem już za kilka miesięcy. San Antonio Spurs walczą o play-offy, ale ich szanse z każdym dniem maleją. W 61 meczach zawodnik notował na swoje konto średnio 22,2 punktu, 5,6 zbiórki i 5,6 asysty trafiając 52,6 FG%.
Według informacji Yahoo Sports, DeRozan zrezygnuje z opcji zawodnika w swoim kontrakcie, jeżeli nie dojdzie ze Spurs do porozumienia w sprawie przedłużenia swojego kontraktu. Zawodnik daje drużynie czas do końca czerwca. To oczywiście nie wyklucza możliwego powrotu gracza do składu Gregga Popovicha, ale będąc na rynku wolnych graczy, zapewne znajdzie się na celowniku co najmniej kilku generalnych menadżerów.
Jedną z drużyn, która może przygarnąć DeRozana do siebie są New York Knicks. DeRozan po dziewięciu sezonach w Toronto, przeniósł się do Spurs latem 2018 roku w transferze za Kawhiego Leonarda. Raptors zdobyli mistrzostwo, a DeRozan szukał swojego stałego miejsca w rotacji Popovicha. Spurs ostatecznie nie byli w stanie utrzymać się w morderczym wyścigu zachodniej konferencji i istnieje duże ryzyko, że dobiegnie końca ich play-offowa seria, która sięgnęła 22 awansów z rzędu.
NBA: LeBron James nie wiedział, że sprawa jest aż tak poważna
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET