NBA: Giannis otwarty nie tylko na Knicks. Davis spodziewa się wymiany! Najnowsze plotki transferowe

Cały czas czekamy na pierwszą wymianę w nowym sezonie NBA. Rozkręca się za to karuzela plotek transferowych, dlatego tak samo jak w ubiegłym sezonie postanowiliśmy w jednym miejscu zebrać wieści transferowe z ostatnich dni.

Podsumowujemy wieści i plotki transferowe NBA z ostatnich dni:

• Po raz kolejny Giannis Antetokonumpo i Milwaukee Bucks będą się zastanawiać, czy dalsza współpraca ma sens. To efekt m.in. mocno przeciętnych wyników Bucks w pierwszych tygodniach sezonu. Według informacji Briana Windhorsta z ESPN skrzydłowy miał już latem prosić klub z Wisconsin o transfer, choć trener Doc Rivers tym doniesieniom zaprzecza. (CZYTAJ WIĘCEJ)
• Na ten moment Milwaukee Bucks nie zamierzają jeszcze otwierać wielkiego wyścigu po swoją największą gwiazdę, ale ostatnie doniesienia sugerują, że Giannis Antetokounmpo może nie dokończyć trwających rozgrywek w Milwaukee. Co więcej, Brian Windhorst twierdzi, że jeśli Antetokounmpo zdecyduje się odejść, to Bucks zamiast wybrać najlepszą ofertę za Greka spróbują wysłać go tam, gdzie Giannis sobie zażyczy.
• Wśród klubów, z którymi Giannis Antetokounmpo jest łączony, nadal najczęściej pojawiają się New York Knicks. Już latem tego roku mieli rozmawiać z Milwaukee Bucks w sprawie pozyskania greckiego skrzydłowego, lecz wtedy uznali, że mają mocny skład i nie potrzebują takiego ruchu, by walczyć o mistrzostwo. Pytanie brzmi więc, czy teraz mają inne myślenie.
• Jednocześnie Shams Charania poinformował, że Giannis Antetokounmpo jest otwarty na grę także w innych klubach, a więc nie tylko New York Knicks mają szansę wyciągnąć go z Milwaukee Bucks.
• Mimo 36 lat na karku DeMar DeRozan nadal wzbudza spore zainteresowanie na rynku transferowym. Wśród potencjalnie zainteresowanych zespołów wymienia się m.in. Milwaukee Bucks, LA Clippers, Miami Heat, Portland Trail Blazers czy Memphis Grizzlies. (CZYTAJ WIĘCEJ)
• Nie ma wątpliwości, że Zach LaVine to zawodnik, którego Sacramento Kings bardzo chętnie pozbyliby się w pierwszej kolejności, lecz fakty są takie, że on akurat nie wzbudza większego zainteresowania wśród innych drużyn. W jego sprawie do Sac-Town dzwonić mieli jednak Milwaukee Bucks.
• Pierwszą ofiarą fatalnych wyników Los Angeles Clippers w tym sezonie okazał się Chris Paul, który został odsunięty od zespołu. Pojawia się jednak coraz więcej spekulacji, że Clippers mogą zdecydować się pożegnać także z innymi zawodnikami. Największą wartość transferową w składzie ma chyba Ivica Zubac, który na pewno byłby bardzo pożądany na rynku. Wśród klubów, które mogłyby być potencjalnie zainteresowane środkowym wymienia się m.in. Boston Celtics, Indiana Pacers, Chicago Bulls czy Orlando Magic.
• Na ten moment nie wiadomo, czy i gdzie w tym sezonie zagra jeszcze Chris Paul. W teorii jest on dalej zawodnikiem Los Angeles Clippers, bo ci go (jeszcze) nie zwolnili, a na razie tylko odsunęli od składu. W grę wchodzi transfer do innego zespołu, ale to może nastąpić dopiero od 15 grudnia. Jednak według ostatnich doniesień całkiem możliwe, że CP3 nowego klubu sobie nie znajdzie, a to oznaczałoby, że ma on już za sobą ostatni występ na parkietach NBA, bo przecież kilka tygodni temu ogłosił, że po tym sezonie kończy karierę.
• Przeciętny początek rozgrywek notują Minnesota Timberwolves, a przecież oczekiwania w Minneapolis były przed tym sezonem spore, tym bardziej po drugim z rzędu awansie do finałów konferencji. Mówi się, że Wilki będą próbować wzmocnić się na pozycji rozgrywającego.
• Niepewny swojej przyszłości w Minneapolis może być Julius Randle. Spekuluje się bowiem, że władze T-Wolves spróbują handlować podkoszowym, dopóki jego wartość jest wysoka. Dodatkowo, pozyskanie w zamian za niego wyborów w drafcie mogłoby ułatwić ewentualne poszukiwania nowego rozgrywającego. (CZYTAJ WIĘCEJ)
• Nadal nie wiadomo, jak długo jeszcze Jonathan Kuminga zostanie w San Francisco. New Orleans Pelicans oraz Indiana Pacers – to dwa kluby, z którymi Golden State Warriors mogą rozmawiać o potencjalnym transferze skrzydłowego kalifornijskiej drużyny. (CZYTAJ WIĘCEJ)
• Z kolei Herb Jones, czyli skrzydłowy New Orleans Pelicans, znalazł się na celowniku Golden State Warriors oraz Los Angeles Lakers.
• Nie tylko Cooper Flagg, ale także Kyrie Irving ma być zawodnikiem, na którym swoją przyszłość budować chcą Dallas Mavericks. Mogłoby to oznaczać, że rozgrywający jest „bezpieczny”, jeśli chodzi o ewentualne transfery – w przeciwieństwie do innych weteranów w Dallas jak Anthony Davis czy Klay Thompson. (CZYTAJ WIĘCEJ)
• Wspomniany już Anthony Davis ma według ostatnich informacji „spodziewać się”, że prędzej czy później zostanie przez Dallas Mavericks wytransferowany. Tymczasem wewnętrzne rozmowy o sprowadzeniu 32-latka odbyli Chicago Bulls, którzy mają poważnie myśleć o sięgnięciu po Davisa. Dla niego byłby to powrót w rodzinne strony. (CZYTAJ WIĘCEJ)
• Na dłużej w New York Knicks chciałby pozostać Karl-Anthony Towns, który trafił do Wielkiego Jabłka przed startem sezonu 2024-25 w ramach zaskakującej wymiany z Minnesota Timberwolves. Podkoszowy latem tego roku mógł przedłużyć z Knicks kontrakt, ale stronom nie udało się dojść do porozumienia. Będzie to ponownie możliwe kolejnego lata. Towns w sezonie 2026-27 zarobi 57,1 mln dol., a na rozgrywki 2027-28 ma w umowie opcję gracza o wartości 61 milionów.
• Ostatniego słowa nadal nie powiedział Isaiah Thomas, który przyznaje, że chciałby zagrać jeszcze jeden sezon w NBA. Filigranowy rozgrywający po raz ostatni na ligowych parkietach występował w rozgrywkach 2023-24, kiedy to wystąpił w sześciu spotkaniach dla Phoenix Suns. Były dwukrotny all-star zostaje w kontakcie z kilkoma zespołami i stara się utrzymać formę w razie gdyby pojawiła się jakaś okazja. Na ten moment wyklucza on grę poza Stanami Zjednoczonymi.
• Zmiana planów w Salt Lake City? Według ostatnich doniesień Utah Jazz jednak nie chcą robić dużych zmian, a to może oznaczać, że Lauri Markkanen – który od dawna łączony jest z innymi klubami, ostatnio np. z Detroit Pistons – jednak zostanie w klubie. (CZYTAJ WIĘCEJ)
• Jeśli pojawi się odpowiednia oferta, którą New Orleans Pelicans uznają za „wystarczającą”, to Zion Williamson zmieni klub. Sęk w tym, że nie wiadomo, czy ktokolwiek jest zainteresowany, tym bardziej że Williamson notuje w tym sezonie najgorsze statystyki w karierze, a do tego znów ma problemy zdrowotne. W listopadzie pauzował przez uraz ścięgna udowego, a teraz dokucza mu przywodziciel.