Gdy myślimy: Daryl Morey mamy przed oczami człowieka, który w ostatnich latach znacząco podniósł notowania Houston Rockets. Znany jest także ze swojej sympatii do stosowania zaawansowanych statystyk w NBA. Ostatnio media podały informację, że generalny menadżer ,,Rakiet” ma jeszcze inną pasję, którą jest muzyka. Jak się okazuje, od jakiegoś czasu inwestuje w branżę teatralną.
Oprócz sympatii do liczb, Daryl Morey wyznaje, że jest ogromnym miłośnikiem teatrów muzycznych. Spędza tam każdą możliwą chwilę , a obecnie zaczął pracować nad własną produkcją w Houston. Według lokalnych mediów rozważa także zostanie inwestorem w Hamilton. Morey jest bardzo wybredny jeśli o przygotowania do przestawienia produkcji na żywo.
-Jednym z moich nawyków przed wyjazdem jest przesłuchanie muzyki siedem razy. Na pewno nie mniej. Ósmy raz słuchasz wtedy, gdy już masz to, czego chciałeś.– mówi GM Rockets.
Morey jest współautorem widowiska, które ma się pokazać w 2018 roku. Jak możemy się dowiedzieć z relacji tamtejszych dziennikarzy:
-Morey wspiera lokalne firmy: Theatre Under the Stars oraz teatr ,,Catastrophic” oraz równolegle prowadzi własne projekty. Współpracował m.in. z dramaturgiem Mickle Maherem przy tworzeniu przedstawienia zatytułowanego ,,Small Ball’’.
– Treść: Lud Liliputów, fikcyjny naród mieszkający na wyspie, która pojawia się w powieści Jonathana Swifta pt. ,,Podróże Guliwera” chce przyłączyć się do międzynarodowej ligi koszykówki. Żeby stać się konkurencją dla reszty świata sprowadzają do swojej drużyny ,,Michaela Jordana”, który okazuje się nie być legendarnym zawodnikiem Chicago Bulls, a tylko tak samo się nazywa.
-To połączenie jest jego życiową pasją, a nie jakąś mrzonką. Morey powiedział, że przedstawienie zadebiutuje w Houston w ciągu najbliższych 18 miesięcy.
Na ten moment drużyna Houston Rockets z bilasem 24-9 jest 3. drużyną zachodniej konferencji NBA. Ofensywny styl gry wprowadzony przez Mike’a D’Antoniego sprawdza się niemal bez zarzutów. Jestem ciekawy czy zainteresowanie generalnego menadżera teatrem muzycznym pozwoli mu wprowadzić do klubu harmonię oraz czy jego Rockets odegrają główną rolę w lidze w najbliższym czasie.
Wspieraj PROBASKET
