Tony Parker po zakończeniu minionego sezonu mówił, że planuje kontynuować karierę w NBA, ale nie zapewniał, że nadal będzie grał w trykocie San Antonio Spurs. Francuz od początku swojej kariery jest związany z drużyną Ostróg, ale na ligowych korytarzach słychać informację o alternatywnych opcjach doświadczonego rozgrywającego.
Tony Parker, gdy był w pełni zdrowia bez cienia wątpliwości należał do grona najlepszych rozgrywających NBA. Jego czas spędzony z San Antonio Spurs zapewni mu miejsce w Galerii Sław koszykówki. Nadal jednak nie wiadomo, czy Parker będzie kontynuował swoją karierę w drużynie Gregga Popovicha. W poprzednim sezonie Francuz wrócił do gry po kontuzji mięśnia czworogłowego. W 55 meczach notował na swoje konto średnio 7,7 punktu i 3,5 asysty – pod kątem statystyk najgorszy sezon w karierze Francuza.
Parker po sezonie 2017/2018 trafił na rynek wolnych agentów. Kilka ekip wyraziło swoje zainteresowanie sprowadzeniem Tony’ego w roli opcji rezerwowej. Wśród najbardziej zainteresowanych Charlotte Hornets oraz Denver Nuggets. W San Antonio cały czas starają się wymyślić plan działania. W międzyczasie kontynuują negocjacę w sprawie Kawhiego Leonarda, który poprosił generalnego menadżera – R.C. Buforda o transfer. Ciężko przewidzieć, jak rozwinie się ta sytuacja.
Nie wiadomo, czy Parker będzie chciał czekać na ruch zespołu i może zdecydować wcześniej. Hornets mają do wykorzystania pieniądze z wyjątku mid-level, z kolei Nuggets mogą zaoferować jedynie minimum dla weterana. Nowym trenerem ekipy z Charlotte został James Borrego, którego Parker dobrze zna z czasów jego pracy u boku Popovicha. 36-letni Tony może mieć już mocno sfatygowane ciało, ale jego doświadczenie oraz możliwość wsparcia rozwoju młodszych graczy dla wielu ekip są bardzo interesującą przewagą.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET