Dobre występy Stephona Castle’a w trakcie tegorocznej ligi letniej zwróciły uwagę wielu obserwatorów. Można bowiem odnieść wrażenie, że San Antonio Spurs trafili ze swoim wyborem w dziesiątkę, bowiem Castle w niedalekiej przyszłości może być kluczową postacią składu Gregga Popovicha. Poznajcie bliżej nowego zawodnika ekipy Jeremy’ego Sochana.
W San Antonio od kilku sezonów trwa przebudowa składu. Drużyna zorientowała się na młodych zawodników, którzy mają pomóc wrócić drużynie do walki z czołówką Zachodniej Konferencji. Jest to proces mozolny; wymagający wiele cierpliwości. Najważniejszy element tej układanki to rzecz jasna Victor Wembanyama. To wokół niego San Antonio Spurs będą konstruować rotacje. Swoją rolę odgrywa również Jeremy Sochan, który lada moment rozpocznie swój trzeci sezon na parkietach najlepszej ligi świata.
Teraz do składu SAS dołączył Stephon Castle, czyli czwarty wybór tegorocznego draftu. W poprzednim sezonie ligi uniwersyteckiej sięgnął z UConn po mistrzostwo NCAA. To zawodnik skrojony do gry na pozycje numer jeden oraz numer dwa, czyli dokładnie na tych pozycjach, na których Spurs mieli w poprzednim sezonie największe problemy. Już rok temu, gdy wchodził do NCAA, był traktowany jako jedna z największych gwiazd selekcji 2024 roku. W 34 meczach ligi uniwersyteckiej notował średnio 11,1 punktu, 4,7 zbiórki i 2,9 asysty trafiając 47,2% z gry i 26,7% za trzy.
Widzimy zatem, który element w grze Castle na ten moment wymaga największej uwagi. Jeśli ma stanowić zagrożenie już na obwodzie, Castle potrzebuje rozwinąć rzut za trzy. Skauci podkreślają jednak, że to gracz o naprawdę dużych możliwościach i odpowiedni program rozwoju może z niego uczynić nie tylko topowego defensora, ale jedną z głównych ofensywnych opcji w składzie. – Jest wyjątkowym graczem – mówił Donovan Clingan, kolega z UConn. – Ma przed sobą wspaniałą karierę, bo potrafi wszystko robić na naprawdę wysokim poziomie – dodał.
Kibice Spurs po raz pierwszy mogli zobaczyć Castle’a w akcji podczas ligi letniej. Już po pierwszych meczach zawodnika, niektórzy zaczęli go porównywać m.in. do Jaylena Browna, Mikala Bridgesa czy Paula George’a, czyli topowych zawodników na swoich pozycjach. Dla Spurs najważniejsze jest jednak, że mają w swoim nowym rekrucie koszykarza “two-way”, czyli gotowego dać jakość zarówno w ataku, jak i w obronie, co jest dla Gregga Popovicha kluczowe, bowiem lubi współpracować z uniwersalnymi zawodnikami.
– Wierzę we własne umiejętności – mówił Castle w rozmowie z dziennikarzami. – Widzę, że sztab szkoleniowy również we mnie wierzy. Po prostu wychodzę na parkiet i robię swoje, to duży luksus – dodaje. Trener Kenny Trevino, na którego spadły obowiązki prowadzenia drużyny ligi letniej Spurs, stwierdził, że Castle chcę po prostu być dobrym koszykarzem i nie musi być kategoryzowany jako rozgrywający. Może funkcjonować zarówno z piłką w ręce, jak i bez niej, wykorzystując swoją mobilność i szeroki wachlarz ofensywnych możliwości.
W rotacji Spurs będzie grał z Wembanyamą i Chrisem Paulem, więc Castle musi być gotowy na to, że nie zawsze będzie operował jako naturalny rozgrywający. W tym kontekście będzie mu sprzyjał fakt, że system Spurs angażuje wszystkich graczy na parkiecie, dlatego Castle powinien mieć spore pole do popisu. Podczas ligi letniej zaprezentował wszystkie rzeczy, które podpowiadają, dlaczego Spurs postawili właśnie na wychowanka UConn. Na jego obecności w składzie może rzecz jasna skorzystać także Sochan, jako zawodnik, który prawdopodobnie będzie musiał po atakowanej stronie żyć z “drugich szans” i walki na tablicach.
Obecność w rotacji CP3 powinna bardzo w rozwoju Castle’a pomóc. Sprowadzenie weterana do drużyny było motywowane m.in. tym, by stanowił wsparcie w procesie rozwoju młodszego pokolenia i Castle będzie podopiecznym numer jeden doświadczonego rozgrywającego. Gregg Popovich nie mógł prosić o lepszego mentora dla zawodnika, który zdradza taką chęć rozwoju i wykazuje się dużą dojrzałością w swoim podejściu do pierwszego sezonu na parkietach najlepszej ligi świata.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
