Paul George bez wątpienia był graczem, z którym kojarzono wszystko, co działo się wokół Indiany Pacers przez wiele sezonów. Był bardzo bliski odniesienia z drużyną sukcesu, ale na drodze stanęła wielka trójka z Miami. Opuścił drużynę, by poszukać swoich szans w nowym miejscu. Czy w Indianie powinni go mimo wszystko uhonorować?
Indiana Pacers widząc rosnące niezadowolenie Paula George’a z sytuacji w zespole, zdecydowała się wytransferować swoją gwiazdę do Oklahomy City Thunder w lipcu 2017 roku. W zamian otrzymali Victora Oladipo i Domantasa Sabonisa. Patrząc na wymianę z perspektywy czasu można odnieść wrażenie, że obie drużyny ją wygrały, bo PG13 walczy u boku Russella Westbrooka w czołówce zachodniej konferencji, natomiast Oladipo i Sabonis rozkwitli w systemie Nate’a McMillana.
George przez wiele lat był twarzą Pacers i w koszulce tej drużyny wracał do formy po koszmarnej kontuzji nogi. Kibice trzymali jego stronę, ale widzieli także rosnącą frustrację zawodnika. Ten momentami bardzo otwarcie dawał znać, że nie jest zadowolony z tego, w jakim kierunku Pacers zmierzają. Strony były jednak w stanie porozumieć się w sprawie rozstania i bez większych dramatów zarząd znalazł ekipę gotową zaoferować interesujący pakiet w zamian.
W jednej z ostatnich rozmów z dziennikarzami George został spytany, czy zasłużył na to, by jego koszulka zawisła pewnego dnia pod kopułą hali w Indianapolis. – Jeśli się tak stanie to pewnie za 30 lat – przyznał. – Nie jestem pewny. Nie jestem pewny, czy zrobiłem wystarczająco wiele, by zasłużyć sobie na to. Ostatecznie ta decyzja nie należy do mnie – przyznał. Rozegrał dla Pacers siedem sezonów, ale nie zapisał się szczególnie w statystykach drużyny.
Jest trzeci w liczbie trafionych trójek i piąty w przechwytach. Z drugiej jednak strony zespół z PG13 w składzie sześciokrotnie awansował do play-offów, w tym dwukrotnie docierał do finału konferencji w 2013 i 2014. W koszulce Pacers George notował na swoje konto 18,1 punktu, 6,3 zbiórki, 3,2 asysty i 1,7 przechwytu trafiając 43,2 FG% i 37% z dystansu.
Niedziela z NBA! LeBron w Nowym Jorku! 6 spotkań bez zarywania nocy!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET