Już w przyszłorocznym naborze do NBA „do wzięcia” może być Bronny James, czyli najstarszy syn LeBrona. Ten w przeszłości nie ukrywał, że bardzo chciałby zagrać z lub przeciwko Bronny’emu. Jakie są więc szanse, że Bronny trafi do Los Angeles Lakers?



Nowy sezon NBA zbliża się coraz większymi krokami. A to oznacza, że niedługo walkę o topowe miejsca w przyszłorocznym drafcie rozpoczną największe młode talenty ze Stanów Zjednoczonych i nie tylko. Już zresztą pojawiają się pierwsze mock drafty, które starają się przewidzieć, kto i z jakim numerem może zostać wybrany. Portal HoopsHype stworzył taki właśnie mock draft i znalazł w nim miejsce dla Bronny’ego Jamesa, którego umieścił na pozycji numer 20.

– Jest dobrze zbudowany, ma atletyzm i potrafi trafiać z dalekiego dystansu. Wiele osób w NBA liczy, że na najwyższym poziomie będzie mógł grać jako rozgrywający za sprawą swojego wysokiego IQ oraz ciągłego rozwoju. W defensywie jest zaangażowany przez całe spotkanie i bardzo fizyczny jako obrońca na piłce – czytamy przy nazwisku Bronny’ego.

HoopsHype poprosił też o zdanie anonimowego skauta NBA, według którego Bronny trafi do ligi choćby ze względu na to, czyim jest synem. – Niektóre zespoły naprawdę będą myśleć, że jeśli go wybiorą, to razem z nim przyjdzie też LeBron – stwierdził skaut. I dodał, że choć na razie nie wiadomo, czy Los Angeles Lakers będą mieli wybór w pierwszej rundzie draftu w przyszłym roku, to kalifornijska ekipa raczej nie przepuści okazji, aby go wybrać.

– Jeżeli Lakers będą mieli wybór, to nie przepuszczą tej okazji. To solidny zawodnik. Nie jest spektakularny, ale solidny. Wie, jak grać. Ma dobre panowanie nad piłką. Potrafi rzucać z dystansu. Jako zawodnik przypomina mi Austina Riversa, który grał w NBA przez ponad dekadę – powiedział skaut.

Lakers na ten moment nie wiedzą, czy będą mieli do dyspozycji swój własny wybór w pierwszej rundzie przyszłorocznego draftu. W ramach wymiany po Anthony’ego Davisa dali bowiem New Orleans Pelicans możliwość przejęcia tego wyboru. Pelikany mogą jednak zdecydować, że zamiast wyboru w 2024 roku chcą pick w drafcie 2025. Jeśli więc Lakers chcą mieć pewność, że będą wybierać w przyszłorocznym naborze, to musieliby wykonać odpowiedni transfer.

W przeszłości LeBron James twierdził, że jego marzeniem jest gra z lub przeciwko najstarszemu synowi. Po jakimś czasie doszedł jednak do wniosku, że choć jest to dla niego ważne, to niekoniecznie sam Bronny musi mieć podobne podejście. – Mój syn będzie szedł własną drogą. I jakakolwiek by się ona nie okazała, to zrobi to, co najlepsze dla niego – oznajmił lider Lakers w maju tego roku w trakcie serii finałów konferencji przeciwko Denver Nuggets.

Na ten moment nie wiadomo jednak, czy Bronny w ogóle przystąpi do draftu. Wszystko za sprawą nagłego zatrzymania krążenia u 18-latka, do jakiego doszło w lipcu podczas treningu na USC, gdzie Bronny ma występować od przyszłego sezonu. Młody James trafił wtedy do szpitala na kilka dni, a przyczyną problemów miała być wrodzona wada serca. Rodzina Jamesów w oświadczeniu przekazała jednak, że wadę można leczyć i że jest pewna, iż Bronny niedługo będzie mógł wrócić do koszykówki.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    5 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments