Nowe informacje dotyczące sprawy zwolnienia Toma Thibodeau sugerują, że w zespole było co najmniej kilku koszykarzy, którym nie podobał się styl prowadzenia zespołu przez Thibsa. Ten bowiem wiele wymaga od liderów i ci mieli momentami czuć się przytłoczeni ciężarem obowiązków. To wszystko miało dotrzeć do właściciela – Jamesa Dolana, który zainicjował temat wyrzucenia szkoleniowca.


Pojawiało się wiele głosów twierdzących, że Tom Thibodeau powinien otrzymać jeszcze jedną szansę na walkę z New York Knicks o mistrzostwo NBA. Jednak po porażce w finale Wschodniej Konferencji z Indianą Pacers, zespół postanowił zrezygnować z jego usług. W ostatnich dniach pojawiały się w tej sprawie kolejne informacje, które wskazywały na to, że kilku zawodników rotacji miało z trenerem problem, co zostało odnotowane przez właściciela drużyny – Jamesa Dolana. To on miał być inicjatorem planu zwolnienia Thibsa. 

Jak donosi Yahoo Sports, Dolan i prezes Klubu – Leon Rose odbyli rozmowy kończące sezon z kluczowymi zawodnikami Knicks, podczas których usłyszeli wiele interesujących rzeczy. Dolan, który – według źródeł – nigdy nie był wielkim zwolennikiem Thibodeau, zadawał podczas spotkań pytania, podczas gdy Rose grał rolę drugoplanową. Rzekomo kilku graczy uważało, że Thibodeau zbyt mocno eksploatował zawodników pierwszej piątki i nie potrafił się dostosować do sytuacji na parkiecie. 

Jeden z zawodników miał też stwierdzić, że nie wyobraża sobie dalszej gry pod wodzą Thibodeau, jeśli ten pozostanie trenerem na kolejny sezon. Thibodeau rzeczywiście często grał starterami, nie rozwijając ławki rezerwowych tak, jak robią to inni trenerzy. Mikal Bridges otwarcie narzekał na zbyt dużą liczbę minut. Thibs nawet nie zdążył rozpoczął swojego 3-letniego kontraktu za 30 milionów. Jednak po tym, co Dolan i Rose usłyszeli od zawodników, zdecydowali, że staną po ich stronie. 

W Nowym Jorku powstał więc wakat. Knicks są w trakcie intensywnych poszukiwań nowego szkoleniowca. Na radarze znaleźli się m.in. Jason Kidd oraz Chris Finch. Pierwszy jest związany z Dallas Mavericks, a drugi z Minnesotą Timberwolves. Zanim odbędą się między stronami jakiekolwiek rozmowy, kluby związane z trenerami umową muszą na to wyrazić zgodę. W Dallas rzekomo nie chcą nawet słyszeć o tym, by cokolwiek Knicks ułatwiać. W Minnesocie z pracy Fincha również są zadowoleni, więc zobaczymy, jak ta sytuacja się rozwinie. 

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!



Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna



  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    2 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments