Minionej nocy Stephen Curry przekroczył kolejną barierę w swojej koszykarskiej karierze. 36-latek został piątym aktywnym koszykarzem, który może pochwalić się tego typu osiągnięciem. To jednak nie koniec dobrych wieści, lada moment czterokrotny mistrz ligi wyśrubuje swój własny rekord w liczbie trafionych rzutów zza łuku i jako pierwszy gracz przekroczy barierę czterech tysięcy trafionych trójek.
Golden State Warriors kontynuują serię zwycięstw i potwierdzają dobrą formę. Minionej nocy podopieczni Steve’a Kerra pokonali po zaciętym i wyrównanym spotkaniu Detroit Pistons. Obecnie Wojownicy mogą pochwalić się 11 zwycięstwami w ostatnich 12 meczach. Z bilansem 36-28 siedmiokrotni mistrzowie ligi zajmują obecnie 6. miejsce na Zachodzie.
Do wygranej nad Tłokami zespół poprowadził dobrze dysponowany w ostatnich meczach Stephen Curry. Rozgrywający zapisał na swoim koncie 32 punkty, 3 zbiórki, 4 asysty i 4 trójki. Ponadto uczcił spotkanie osiągnięciem granicy 25 tysięcy punktów rzuconych na parkietach NBA. W trzeciej części meczu Curry otrzymał piłkę od Jimmy’ego Butlera i rzutem zza łuku osiągnął kolejną barierę w swojej koszykarskiej karierze.
Curry dokonał tej sztuki jako piąty aktywny zawodnik, a łącznie zrobił to jako 26 gracz w historii. Przed nim z występujących obecnie, podobnym osiągnięciem popisali się: LeBron James, Kevin Durant, James Harden i Russell Westbrook. Lada moment do wymienionej piątki może dołączyć DeMar DeRozan z Sacramento Kings, któremu do bariery 25 tysięcy punktów brakuje już tylko nieco ponad 100 punktów.
Już za moment łupem najlepszego strzelca w historii padnie kolejna bariera, tym razem związana ściśle z tym, co potrafi robić na boisku najlepiej. Jak wiadomo od ponad trzech lat, konkretnie od grudnia 2021 roku do Stepha należy pierwsze miejsce na liście wszechczasów w liczbie trafionych rzutów za 3 punkty. Od tamtego momentu wcale nie minęło dużo czasu, ale wybitny strzelec śrubuję swój wynik i odjeżdża reszcie rywali.
Curry razem z Hardenem są jedynymi zawodnikami, którzy mają na swoim koncie ponad trzy tysiące trafionych trójek (z tym, że strata Hardena do Stepha wynosi ponad 800 trafień za 3 punkty) a lada moment 36-latek osiągnie cztery tysiące celnych rzutów zza łuku. Obecnie jego licznik pokazuje 3993 trójki. Wydaje się więc, że jeśli dobrze pójdzie, to możliwe jest dobicie do okrągłej bariery nawet w kolejnym spotkaniu, a formalnością powinno być zrobienie tego 2-3 spotkaniach.
Przed Warriors seria pięciu spotkań we własnej hali. Patrząc na terminarz, można dostrzec wymagające sprawdziany. Podopieczni Steve’a Kerra zagrają kolejno z Portland Trail Blazers, Sacramento Kings, New York Knicks, Denver Nuggets i Milwaukee Bucks. Ostatni raz z kimś z tej piątki Wojownicy mierzyli się na początku marca. Ich przeciwnikami byli Knicks, a spotkanie zakończyło się zwycięstwem Curry’ego i spółki.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!