O ile w NBA częste zmiany przynależności klubowej są na porządku dziennym, tak sytuacja wygląda znacznie inaczej w przypadku Klaya Thompsona. Lata spędzone w Golden State Warriors sprawiły, że pożegnanie z drużyną oraz kibicami nie było łatwe. Stephen Curry opowiedział o tym, że mecz z przyjacielem przeciwko sobie też do łatwych nie będzie należał, lecz na parkiecie przyjaźń odejdzie na bok i to będzie po prostu wojna.



O możliwym odejściu Thompsona mówiło się w ostatnim sezonie dość często, ze względu na brak chęci podpisania z nim nowego kontraktu. Warriors zdecydowanie chcieli zmienić wizję swojego zespołu i coś, co niedawno wydawało się wręcz niemożliwe, stało się prawdą. Kojarzony tylko i wyłącznie z tą organizacją Klay przeniósł się do Dallas Mavericks. 34-latek przestał już tworzyć legendarny wręcz duet Splash Brothers wraz z Stephenem Currym. Pożegnał się z resztą drużyny, w tym także z Draymondem Greenem, który opowiedział o czasie już po jego odejściu.

Kiedy opuszczałem szatnie po sezonie, była jeszcze szafka Klaya. Kiedy wróciłem, powiedziałem sobie, wow, to się dzieje naprawdę. Szczęście w nieszczęściu Klay nie grał lata z powodu kontuzji, więc w małym stopniu, mieliśmy przygotowanie do tego momentu. Jeśli można to nazwać rozwodem, to wydaje mi się, że był on w miarę szczęśliwy. To po prostu kolejny etap w naszym życiu – powiedział Green.

W podobnym tonie wypowiadał się oczywiście Stephen Curry, dla którego to zdecydowanie będzie nowe doświadczenie w karierze. Oczywiście były okresy, kiedy to Thompsona brakowało w kadrze, lecz zawsze była z tyłu głowy myśl, że to kontuzja oraz że zaraz wróci do gry. Tym razem będzie zupełnie inaczej, a Splash Brothers staną na przeciwko siebie. Rozgrywający Golden State Warriors przyznał jednak, że w przypadku starcia na parkiecie, jest gotów pójść na wojnę.

Podczas obozów treningowych i treningów graliśmy często w przeciwnych drużynach. Jednak to nijak się ma do rzeczywistości i rywalizacji w NBA. Będę w pełni zaangażowany w takim spotkaniu i będę przeżywał go jak należy. Potem to już po prostu wojna. Jesteśmy przyjaciółmi i byliśmy kolegami z zespołu. Szanuje go w 78 spotkaniach sezonu regularnego, lecz w tych czterech pojedynkach między sobą, ja będę gotowy się z nim zmierzyć – przyznał Curry.

W tym sezonie będziemy świadkami niecodziennych zdarzeń, kiedy to Curry oraz Thompson założą inne klubowe trykoty. Pierwsza taka okazja już 13 listopada, kiedy to Dallas Mavericks zawitają do San Fancisco. Zarówno Mavs, jak i Golden State Warriors kontynuują swoje zmagania w okresie przedsezonowym. GSW dziś pokonało pewnie Sacramento Kings, lecz więcej możecie przeczytać tutaj.

Nie przegap najnowszych informacji ze świata NBA – obserwuj PROBASKET na Google News.


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    Inline Feedbacks
    View all comments