Golden State Warriors wiele osób zaskoczyli, gdy zdecydowali się przehandlować Jordana Poole’a do Waszyngtonu w zamian za pozyskanego wcześniej z Phoenix Chrisa Paula. Weteran dołączył do drużyny z San Francisco i będzie dla trenera Steve’a Kerra wartościowym wsparciem z ławki rezerwowych. Jak na wieści o jego przenosinach zareagowała dwójka gwiazd – Stephen Curry oraz Klay Thompson?
Do tej pory panowie nie zabierali głosu. Jesteśmy w głębokim off-season i na ligowych korytarzach słychać w zasadzie tylko plotki. Największe gwiazdy przebywają na wakacjach, odpoczywają od ligowego zgiełku i zbierają energię na nowe wyzwania. Stephen Curry i Klay Thompson chcą się w przyszłym sezonie włączyć z Golden State Warriors do walki o mistrzostwo. Właśnie zyskali solidne wsparcie, bowiem ławkę rezerwowych drużyny wzmocnił Chris Paul – jeden z najlepszych play-makerów w lidze, choć – szczególnie w ostatnich latach – bardzo kruchy.
By pozyskać CP3, Warriors musieli przehandlować Jordana Poole’a. Ten był na 4-letniej umowie, ale ostatni sezon pokazał, że GSW mają z nim problemy wychowawcze. Poza tym Poole przestał dawać drużynie jakość, jaką prezentował wcześniej. Teraz dostanie szansę na to, by poukładać sobie życie w Waszyngtonie. Natomiast CP3 liczy na to, że dzięki wsparciu Curry’ego oraz Thompsona, będzie miał możliwość ukoronowania swojej kariery tytułem. Obaj panowie są podekscytowani możliwością gry z tak doświadczonym rozgrywającym.
– To zawsze wielki zaszczyt, gdy masz okazję grać z jednym z najlepszych zawodników generacji – mówi Thompson. – To trochę dziwne, bo w przeszłości stoczyliśmy z nim naprawdę wiele bitew. Od 2014 roku prowadził wiele zespołów, które były blisko tego, by nas pokonać lub im się to udało. Potrzebujemy u siebie takiej spokojnej osobowości i takiego lidera. On [CP3] i Steph mają wspólną historię, bo obaj są z Północnej Karoliny. Dla mnie dostosowanie się do gry z takim podającym i takim rozgrywającym nie będzie żadnym problemem – dodał.
W podobnym tonie wypowiadał się Curry, który stwierdził, że pół roku temu nie pomyślałby o tym, że CP3 może latem dołączyć do jego zespołu. – Chcemy walczyć o kolejne mistrzostwo. Każdy zespół, do jakiego trafiał CP grał lepiej. To wiele mówi o jego regularności i o tym, co daje drużynie. […] Wszyscy będą mówić o tym, ile mamy lat, ale to my musimy to poukładać w jedną całość. Szkoda, że straciliśmy JP [Poole’a], ale taki jest ten biznes. Chcemy w przyszłym sezonie wygrać i CP powinien nam w tym pomóc – dodał Curry.
W play-offach Chris Paul zmagał się z kontuzjowaną pachwiną. Problemy zdrowotne skutecznie weterana w ostatnich latach ograniczały, więc kluczowe będzie to, by utrzymać zawodnika przy zdrowiu, bowiem tylko w ten sposób jest w stanie realnie wpłynąć na wyniki Golden State Warriors. W 59 meczach sezonu regularnego notował na swoje konto średnio 13,9 punktu, 8,9 asysty i 4,3 zbiórki trafiając 44% z gry 37,5% za trzy. Warriors będą szóstym zespołem CP3 w jego CV.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
