Stephen Curry w połowie grudnia nabawił się urazu barku. Lider Golden State Warriors rozgrywa bardzo dobry sezon, dlatego w San Francisco czekają na jego powrót, by rozpocząć kluczowy etap budowy formy przed play-offami. Zanim jednak mistrzowie NBA w nich zagrają, muszą wywalczyć promocję.
Według ostatnich informacji, w najbliższą sobotę Stephen Curry przejdzie kolejną serię badań, które pomogą ocenić, czy lider Golden State Warriors będzie mógł wznowić rywalizację w przyszłym tygodniu. W zespole liczą na to, że Curry będzie gotowy do gry na start sześciomeczowej trasy wyjazdowej, która rozpocznie się za tydzień w piątek meczem przeciwko San Antonio Spurs. Najpierw jednak Warriors muszą być w stu procentach pewni, że wyślą Curry’ego do gry bez narażania go na jakiekolwiek odnowienie urazu.
– Nie miał żadnych dodatkowych problemów w trakcie rehabilitacji, dlatego właśnie liczymy na piątek – przyznał Bob Myers, generalny menedżer ekipy z San Francisco. – […] Na razie jego treningi są bezkontaktowe, ale robi wszystko. Wygląda, jak ten sam gracz, tylko ma specjalny rękaw na ramieniu – dodał. Steph doznał kontuzji w połowie grudnia w meczu przeciwko Indianie Pacers, gdy wpadł w Jalena Smitha podczas trzeciej kwarty spotkania. Warriors rozegrali bez rozgrywającego 11 meczów, w których zrobili bilans 6-5.
Poprzedniej nocy musieli przełknąć bardzo gorzką pigułkę, gdy Saddiq Bey w ostatnich sekundach czwartej kwarty, przy stanie 119:119, trafił dla Detroit Pistons na zwycięstwo. To była dopiero trzecia domowa porażka GSW w bieżących rozgrywkach. Sytuacja dla mistrzów NBA nie wygląda kolorowo. Z bilansem 20-19 zajmują 9. miejsce w niezwykle konkurencyjnej Zachodniej Konferencji, co na ten moment daje im dopiero 9. miejsce. Celem przed zakończeniem sezonu regularnego będzie uniknięcie turnieju play-in.
Oprócz Curry’ego, trener Steve Kerr nie mógł w ostatnim czasie korzystać z pomocy takich graczy jak Andrew Wiggins (choroba), Jonathan Kuminga (prawa stopa), JaMychal Green (infekcja lewej nogi) oraz James Wiseman (lewa kostka). Z tego grona najbliżej powrotu jest Wiggins, który wcześniej stracił kilka tygodni z powodu kontuzji przywodziciela. Zatem sytuacja zdrowotna Warriors jest skomplikowana. W międzyczasie zespół próbują ratować Klay Thompson, Draymond Green i Jordan Poole.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
