Ekipa z Bostonu obawia się, że może nie odzyskać Jae Crowdera na play-offy. Zawodnik za dwa tygodnie przejdzie testy kontuzjowanej kostki. Pod koniec marca zielone światło do gry może otrzymać także Blake Griffin. W przypadku silnego skrzydłowego nie chodzi już o rękę.
Okazuje się, że Blake’a Griffina od powrotu wstrzymuje kłopotliwy mięsień uda, w którym zawodnik częściowo zerwał ścięgno pod koniec grudnia ubiegłego roku. Istnieje zatem duże prawdopodobieństwo, że zespół odzyska silnego skrzydłowego dopiero na okres play-offów. – Oglądałem ostatnio jego trening. Moglibyśmy skorzystać z niektórych rzeczy, które ćwiczył – stwierdził Doc Rivers.
Przed problemami z udem i następnie urazem ręki spowodowanym bójką z fizjoterapeutą Los Angeles Clippers, Griffin rozgrywał najlepszy sezon w karierze notując średnio 23,2 punktu, 8,7 zbiórki, 5 asyst, 50,8 FG% i 35,3 3PT%. Z ręką jest już znacznie lepiej, więc w LA czekają tylko na progres w leczeniu nogi zawodnika. Poczekają do końca marca. Blake po przywrócenia do gry opuści dodatkowe cztery mecze w ramach zawieszenia.
Spory cios otrzymała rotacja Brada Stevensa. Przez kontuzję kostki, zespół nie będzie mógł korzystać z Jae Crowdera przez co najmniej kolejne dwa tygodnie. Zawodnik w bieżących rozgrywkach jest siłą napędową drużyny po obu stronach parkietu. Jego obecność w rotacji na play-offy może być dla Celtics kluczowa w walce o finał konferencji.
Crowder kontuzji nabawił się w przegranym przez C’s meczu z Houston Rockets w TD Garden. W międzyczasie drużyna z Bostonu walczy o utrzymanie przewagi parkietu w pierwszej rundzie. Aktualnie są na trzecim miejscu w tabeli, ale na ogonie siedzą im drużyny z Miami oraz Charlotte. Wychowanek Marquette rozgrywa swój najlepszy sezon w karierze notując 14,4 punktu, 5,1 zbiórki, 1,9 asysty i 1,8 przechwyt trafiając 45 FG% i 34,8 3PT%. Jest kandydatem do nagrody dla zawodnika, który poczynił największy postęp.
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET