Zawodnik Minnesoty Timberwolves, Jamal Crawford planuje zrezygnować ze swojej pensji wartej 4,5 miliona dolarów i przetestować rynek wolnych agentów w celu znalezienia odpowiedniej dla niego oferty.
Jamal Crawford latem zeszłego roku podpisał umowę z Minnesotą Timberwolves. Był to dwuletni kontrakt na kwotę 9 milionów z opcją zawodnika po sezonie 2017/2018. Wydaje się, że Crawford postanowił skorzystać z zapisu w umowie i już latem poszukać nowego pracodawcy.
Były gracz Los Angeles Clippers zakończył właśnie swój osiemnasty sezon w karierze w NBA, jednak mimo upływających lat wciąż jest pomocny i potrafi wiele wnieść wchodząc z ławki rezerwowych. Trzykrotny zdobywca nagrody dla Najlepszego Szóstego Gracza Sezonu w trwających jeszcze rozgrywkach zdobywał średnio 10,3 punktu w każdym meczu.
W grudniu zeszłego roku słychać było głosy, że zawodnik narzeka na zbyt małą ilość minut spędzanych na parkiecie. Crawford grał średnio 20,7 minuty w każdym meczu. Krócej grał tylko w swoim debiutanckim sezonie, 17,2 minuty.
Crawford mimo wieku wciąż jest świetny w dryblingu i potrafi zaskoczyć niejednego, młodszego od siebie gracza. Wydaje się, że mogą się w lidze znaleźć drużyny, które zaoferują mu większe pieniądze.
Według niektórych źródeł Jimmy Butler, chciałby aby starszy on niego Crawford pozostał w drużynie.
NBA: Mistrz Europy ze Słowenią poprowadzi Phoenix Suns. Donovan dalej z Thunder