Przez cały kolejny sezon uwaga będzie zwrócona w kierunku Coopera Flagga i młody zawodnik musi być tego w stu procentach świadomy. Każdy jego mecz będzie dokładnie analizowany. Już w trakcie ligi letniej Flagg wzbudza wielkie zainteresowanie. Poprzedniej nocy rzucił 31 punktów w starciu z San Antonio Spurs i odkuł się po pierwszym meczu, który pozostawił niedosyt.
Drugi występ Coopera Flagga w Summer League był zdecydowanie lepszy niż pierwszy. Zmierzył się z San Antonio Spurs, dla których zadebiutował Dylan Harper. Ostatecznie jednak dobra forma Flagga nie wystarczyła, by jego zespół odniósł zwycięstwo. Spurs szybko objęli prowadzenie i ostatecznie pokonali Dallas Mavericks 76:69. Bilans Mavs w rozgrywkach Ligi Letniej to obecnie 1-1, po tym jak w czwartek minimalnie pokonali Los Angeles Lakers w swoim meczu inaugurujacym zmagania.
Flagg spotkanie przeciwko Spurs zakończył z dorobkiem 31 punktów i czterech zbiórek, trafiając 10 z 20 rzutów z gry oraz 3 z 8 zza łuku. Pierwszoroczniak zdobył 12 z 15 swoich punktów w pierwszej połowie w drugiej kwarcie, wyciągając Mavericks z dwucyfrowej straty. Trafił wtedy 4 z 10 rzutów z gry oraz 1 z 3 za trzy. Choć był to dopiero półmetek spotkania, jego statystyki były już znacznie lepsze niż podczas debiutu wcześniej w tym tygodniu. W starciu z Lakers w czwartek, Flagg zdobył zaledwie 10 punktów, trafił tylko 5 z 21 rzutów z gry i nie zanotował żadnej celnej trójki.
Spurs rozpoczęli drugą połowę od serii 6:0, ale Flagg i Mavs natychmiast odpowiedzieli. Flagg efektownie wykończył alley-oopa po podaniu od Ryana Nembharda. Mimo to Spurs ponownie odskoczyli, osiągając nawet 12 punktów przewagi, a do ostatniej kwarty przystępowali z 10-punktowym prowadzeniem. Rozpoczęli tę część od serii 12:6 i chwilowo powiększyli przewagę do 16 punktów, kontrolując mecz i spokojnie dowożąc zwycięstwo do końca różnicą siedmiu oczek.
Flagg nie zwalniał tempa. Trafił trudną trójkę pod presją obrońcy i był o krok od efektownego wsadu, który mógłby być najlepszym highlightem pierwszych trzech dni Summer League, próbując zakończyć akcję nad Osayi Osifo. Najlepiej punktującym graczem Spurs był David Jones-Garcia z dorobkiem 21 punktów z ławki rezerwowych. Harper dodał 16 punktów i sześć zbiórek, choć nie trafił żadnego z czterech rzutów zza łuku. Grał w ograniczonym wymiarze czasowym, spędzając na parkiecie tylko 17 minut z powodu urazu pachwiny.
– Po prostu ufam całej wykonanej pracy – powiedział Flagg, komentując swój występ. – Oddawałem wiele takich samych rzutów jak w poprzednim meczu… Dziś trochę lepiej dostawałem się na linię rzutów wolnych, choć wciąż sporo ich spudłowałem. […] Po prostu starałem się wymuszać faule, zdobywać punkty na początku akcji, atakować obręcz. Po prostu ufałem całej pracy, którą wykonałem. […] Myślę, że grałem solidnie. Nie jestem przyzwyczajony do tego, żeby tak często wyprowadzać piłkę, prowadzić ją przez cały parkiet i cały czas mieć kogoś na plecach. Zdecydowanie nie jestem do tego przyzwyczajony, ale uważam, że całkiem nieźle sobie poradziłem z wyprowadzaniem piłki pod presją – zakończył. Flagg i Mavericks wrócą do gry w poniedziałek w starciu z Charlotte Hornets.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
