Pierwszoroczniak Dallas Mavericks pobił debiutancki rekord gwiazdora Los Angeles Lakers. 18-letni skrzydłowy przeszedł do historii, zaliczając niezwykle spektakularny występ w meczu z Utah Jazz. Do pełni sukcesu zabrakło zwycięstwa. Podopieczni Jasona Kidda przegrali z zespołem z Salt Lake City.
Po nierównym początku swojego debiutanckiego sezonu, młody skrzydłowy Dallas Mavericks w ostatnich tygodniach nadrobił zaległości i rozgrywa coraz bardziej imponujące spotkania. W meczu z Utah Jazz ustanowił rekord kariery, zdobywając w całym meczu 42 punkty. Flagg trafił 13 z 27 rzutów z gry (48%) i dołożył 7 zbiórek i 6 asyst.
Według Marca Steina, wyczyn Flagga to najwyższa zdobycz punktowa uzyskana przez 18-latka w historii NBA. Poprzedni rekord należy do LeBrona Jamesa, który w wieku 18 lat i 348 dni, zdobył 37 punktów. Miało to miejsce 13 grudnia 2003 roku.
Po ostatnich meczach Flagga, wielu ekspertów z pewnością może odetchnąć z ulgą, gdyż wielu wyrażało zaniepokojenie po tym, jak miał problemy w pierwszych kilku meczach swojej kariery. Jednak od tamtej pory uciszył wszelkich niedowiarków, serią imponujących występów. W ostatnich pięciu meczach zdobywał kolejno 22, 16, 19, 22 i 42 punkty.
Cooper Flagg jest postrzegany jako przyszła twarz Mavericks. 18-latek zyskał uznanie za swoją etykę pracy i pokazał również swój duch rywalizacji. To dwie cechy, które pomogą mu stać się jednym z najlepszych graczy NBA. Pośród wszystkich problemów nękających drużynę Mavericks od czasu odejścia Luki Dončicia, Flagg okazał się promykiem nadziei, na którym kibice mogą się skupić.










