Według najnowszych doniesień przygoda Collina Sextona z Cleveland może nie potrwać długo. Wybrany z ósmym numerem w drafcie 2018 roku rozgrywający jest mocnym kandydatem do opuszczenia Cavaliers. Kawalerzyści liczą na rekrutację bardziej przyszłościowego gracza w tegorocznym drafcie.
Skomplikowaną sytuację Collina Sextona w swoim najnowszym felietonie przybliżył Jeremy Woo ze Sports Illustrated. Według dziennikarza SI Cavs w trakcie tegorocznego offseason swoim obecnym rozgrywającym zamierzają handlować. Wychowanek Alabamy wypełnił właśnie swoją debiutancką 3-letnią umowę i w trakcie tegorocznych wakacji podpisze pierwszy pełnowymiarowy kontrakt. Po dość obiecującym sezonie, w którym notował średnio 24,3 punkty na mecz, otoczenie gracza liczy na zawarcie maksymalnego kontraktu. Cavs tak dużych pieniędzy w rozgrywającego nie zamierzają inwestować.
The Cavaliers have begun to explore trade options involving Collin Sexton, per @JeremyWoo pic.twitter.com/ZAXGhByQ7U
— NBA Central (@TheNBACentral) June 25, 2021
Panuje przekonanie, że Cavs chcąc zachować elastyczność finansową, z usług Sextona wolą zrezygnować. Zabezpieczeniem tego ruchu ma być tegoroczny draft, w którym Cavs wybierać będą jako trzecia ekipa. Koby Altman mierzy w Jalena Greena lub Jalena Suggsa.
Dla kilku ekip Sexton wydaje się ciekawym kąskiem. We wciąż trwającym sezonie rozgrywający Cavs wraz z Dariusem Garlandem stworzył ciekawy duet. Na początkowym etapie rozgrywek Cleveland wydawało się nawet rewelacją rozgrywek. Oprócz wspomnianej dwójki w składzie ekipy z Ohio znajdują się również pozyskany z Nets Jarrett Allen, debiutant Isaac Okoro oraz kilku innych młodych obiecujących graczy. Cavs zamierzają budować młody skład, lecz najprawdopodobniej nie wokół Sextona.
Zatem wszystko wskazuje na to, że po trzech latach gry dla Cavaliers utalentowany, choć również dość niestabilny Sexton, kolejny sezon rozegra już w innych barwach klubowych. Cavs swój wysoki numer draftu zamierzają zamienić na Suggsa lub Greena. Narzekający na egoistyczną grę Sextona koledzy z szatni, z takiej decyzji zarządu będą być może zadowoleni.
Wspieraj PROBASKET
- NBA: Trudne lato przed Rockets. Czy wystarczy im pieniędzy?
- NBA: Gwiazdor ESPN w szoku! Mocno skrytykował władze New York Knicks
- NBA: Duże zmiany w Orlando. Nowa era w historii Magic
- NBA: Pacers w tarapatach! Musieli zmienić plany
- NBA: Nowy rozdział w historii Knicks. Kto zastąpi Thibsa?
- NBA: A jednak! New York Knicks zwolnili Toma Thibodeau
- NBA: Dwóch wysokich na celowniku Lakers. Jeden wymieniany jest wiele razy
- NBA: Najlepsze liczby finałów NBA. Oni zapisali się w historii
- NBA: To z tej dwójki Phoenix Suns wybiorą trenera. Ale Kevin Durant i tak odejdzie?
- NBA: Pora na rządy Ainge’a? Nowa twarz wkracza do gry