Jalen Green nie przestaje zachwycać i imponować wyskokiem. W kolejnym meczu debiutant Rockets popisuje się bardzo efektownym wsadem. Przy tej akcji wydawało się, jakby powiedział do Jaysona Tatuma „teraz lepiej nie skacz”. W domyśle oczywiście dlatego, że Green uznał, że na pewno zaliczy efektowny wsad i mógłby tym zawstydzić starszego kolegę.
Rockets przegrali jednak z Celtics 97:107. Jalen Green zdobył 30 punktów, 4 zbiórki, 3 asysty i 2 bloki, trafiając 8 z 10 prób zza łuku. Bliski double-double był Christian Wood, zdobywca 20 oczek i 9 zbiórek (5/14 z gry). Solidny występ zaliczyli też Kevin Porter Jr. (15 punktów, 8 strat) i Jae’Sean Tate (12 punktów, 8 zbiórek).
Najlepszym punktującym Celtics był dziś Jayson Tatum, autor 31 punktów i 9 zbiórek, który choć trafił choć 50% swoich rzutów z gry, to miał problemy ze skutecznością za trzy (12/14 z gry; 4/11 za trzy). Wyraźnie gorzej zza łuku radzili sobie Al Horford (17 punktów, 10 zbiórek; 1/6 za trzy), Marucs Smart (8 punktów, 5 asyst, 3 przechwyty, 6 zbiórek; 1/5 za trzy) czy Dennis Schroder (18 punktów, 5 asyst, 5 zbiórek; 1/4 za trzy). Dobry występ zaliczył wchodzący z ławki rezerwowych Grant Williams, który dorzucił 18 oczek (5/7 za trzy). W składzie Bostonu zabrakło dziś Jaylena Browna.
Pozostałe wyniki i skróty z dzisiejszej nocy znajdziecie tutaj>>