Zion Williamson wciąż nie doczekał się debiutu w tym sezonie, ale śledzi poczynania swojego zespołu z wysokości ławki rezerwowych. W piątek skrzydłowy New Orleans Pelicans nie mógł uwierzyć we wsad, jaki zaprezentował Herbert Jones.
W nocy z piątku na sobotę New Orleans Pelicans przegrali z Charlotte Hornets 120:142. Ozdobą spotkania był jednak wsad zawodnika Pelikanów – Herberta Jonesa. Debiutujący na parkietach NBA skrzydłowy solidnie rozpoczął swoją profesjonalną karierę, o czym boleśnie przekonał się m.in. Mason Plumlee. Jones nie miał dla rywala litości i zapakował piłkę ponad mierzącym 211 centrymetrów środkowym.
Spotkanie to bacznie śledził m.in. Zion Williamson, który wciąż pozostaje poza aktywną rotacją NOP. Po wsadzie Jonesa słynący z potężnych dunków Zion łapał się za głowę w niedowierzaniu. Zobaczcie!
Jones zakończył mecz z imponującym dorobkiem 12 punktów i 8 asyst. Przez cały sezon zasadniczy 23-latek notuje średnio 9,5 punktu, 3,9 zbiórki oraz 2,2 asysty na mecz, trafiając przy tym 48,8% wszystkich rzutów z gry. Warto wspomnieć, że Herbert został wybrany dopiero z 35. numerem draftu 2021.
Czy widziałeś już najnowszy odcinek Podkastu PROBASKET LIVE? Michał Pacuda i Krzysztof Sendecki przez dwie godziny rozmawiali m.in. o sytuacji Los Angeles Lakers, Boston Celtics czy Brooklyn Nets oraz zbliżających się play-offach!