Wydłuża się okres rehabilitacji Kawhiego Leonarda. San Antonio Spurs na starcie sezonu bez swojego lidera radzą sobie relatywnie dobrze, ale wokół powrotu jednego z najlepszych graczy ligi powstaje coraz więcej pytań. Gregg Popovich nie miał dobrych wieści po zwycięstwie z Los Angeles Clippers.
Kawhi Leonard opuścił obóz przygotowawczy San Antonio Spurs oraz pierwsze tygodnie sezonu regularnego z powodu problemów z mięśniem uda, które ciągnęły się za nim przez całe lato. Sztab medyczny ekipy z Teksasu – znany ze swojej dalekowzroczności – odsunął zawodnika od gry i zaznaczył, że ten wróci dopiero, gdy nie będzie żadnego ryzyka. Okazuje się jednak, że rehabilitacja wychowanka San Diego State toczy się wolniej niż przypuszczano.
Zespół nadal nie wyznaczył konkretnej daty powrotu Leonarda. – Z jakiegoś powodu jego rehabilitacja toczy się wolniej niż rehabilitacja Tony’ego Parkera – mówił Gregg Popovich w rozmowie z dziennikarzami. – Ma większe problemy z przebrnięciem przez cały program. Tony już zaczyna trenować w gierkach pięć na pięć. Na pewno Kawhi zmierza w dobrym kierunku, ale brakuje mu jeszcze pewności. Cały proces na pewno przeciągnie się jeszcze o kilka tygodni – dodał szkoleniowiec Spurs.
Mimo wszystko Spurs dobrze sobie radzą bez swojego najlepszego zawodnika. Poprzedniej nocy rozegrali strzelecko najlepszy mecz sezonu trafiając 15/28 z dystansu. LaMarcus Aldridge w końcu wygląda jak zawodnik czerpiący radość z gry w systemie Gregga Popovicha. Dobre minuty z ławki zapewnia także weteran Rudy Gay, który dołączył do drużyny latem. Z bilansem 7-4 Ostrogi są na 5. miejscu w bardzo konkurencyjnej zachodniej konferencji.
Natomiast Leonard dostanie zielone światło do powrotu dopiero, gdy będzie gotowy przede wszystkim mentalnie. Według Popovicha, to równie ważne co rehabilitacja kontuzjowanej części ciała. Zawodnik musi mieć pewność, że da z siebie absolutne maksimum bez jakichkolwiek ograniczeń wynikających z obaw przed odnowieniem urazu. W poprzednich rozgrywkach Kawhi był w trójce nominowanych do nagrody MVP. Skończył rozgrywki zdobywając średnio 25,5 punktu, 5,8 zbiórki i 3,5 asysty trafiając 48,5 FG% oraz 38% za trzy.
[ot-video][/ot-video]
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET