Po niemal dwóch miesiącach wycofaniem żądania transferu skończyła się saga z udziałem Kevina Duranta. Przez cały ten czas oddech wstrzymywała niemal cała liga, czekając na rozwój wydarzeń. Decyzja skrzydłowego będzie miała teraz konsekwencje dla innych zespołów oraz zawodników. A co oznacza ona dla Los Angeles Lakers?
Wracamy do punktu wyjścia. Kevin Durant przynajmniej na razie nie odejdzie z Brooklyn Nets. To efekt poniedziałkowego spotkania 33-latka z władzami nowojorskiego klubu. Przez ostatnie tygodnie tematem tym żyła cała NBA, dlatego teraz wreszcie można odetchnąć. I zastanowić się, co taki właśnie finał tej sagi oznacza choćby dla Los Angeles Lakers, bo zdaje się, że to właśnie kalifornijska drużyna najmocniej odczuje skutki takiego rozwiązania całej sytuacji.
Chodzi tutaj przede wszystkim o osobę Kyrie Irvinga, którym Lakers od dłuższego czasu się interesowali. Chcieli go do siebie sprowadzić i rozmawiali nawet z Nets w tej sprawie, lecz porozumienia nie osiągnęli. Teraz szanse na to dodatkowo spadły, bo Brooklyn będzie chciał spróbować raz jeszcze z Durantem oraz Irvingiem i przynajmniej na razie Nets rozgrywającym handlować nie będą. Może się to oczywiście zmienić w trakcie sezonu, szczególnie że Kyrie ma wygasający kontrakt i po rozgrywkach może odejść za darmo.
Lakers muszą więc teraz skupić się na innych alternatywach. Wśród nich dalsze rozmowy z Indiana Pacers w sprawie pozyskania Buddy’ego Hielda oraz Mylesa Turnera albo kolejne rozgrywki z Russellem Westbrookiem. Władze klubu z Miasta Aniołów mogą też zwrócić się w stronę Utah Jazz. Według ostatnich doniesień ich wymarzonym celem transferowym jest bowiem Donovan Mitchell, lecz jego raczej nie wyciągną. W związku z tym bardziej realne cele dla Lakers to weterani drużyny z Salt Lake City jak Bojan Bogdanović czy Patrick Beverley.
***
Czy widziałeś już najnowszy odcinek Podcastu PROBASKET Live? Michał Pacuda i Krzysztof Sendecki przez dwie godziny rozmawiali o bieżących wydarzeniach ze świata basketu. Nie zabrakło miejsca na dyskusję o nowym kontrakcie LeBrona Jamesa, sytuacji Kevina Duranta i konflikcie reprezentacji Polski, która wkrótce ma powalczyć na EuroBaskecie. Zapraszamy!
Wspieraj PROBASKET
