Kilka tygodni temu Oklahoma City Thunder sięgnęli po mistrzowski tytuł, choć średnia wieku ich zawodników wynosiła zaledwie 25,6 lat. Tym samym stali się oni drugim najmłodszym triumfatorem w historii ligi — po Portland Trail Blazers z sezonu 1976/77. Wygląda na to, że Los Angeles Clippers podążają obecnie w całkowicie odwrotnym kierunku.
Oklahoma City Thunder sięgnęli niedawno po (formalnie) drugi w historii organizacji tytuł mistrzowski, choć dopiero pierwszy od przenosin z Seattle. Kluczem do sukcesu był trzon złożyony z zaskakująco młodych zawodników: Shai Gigelous-Alexander (27 lat), Jalen Williams (24), Chet Holmgren (23), Luguentz Dort (26), a do tego również zadaniowcy pokroju Casona Wallace’a (21) czy Ousmane Dienga (22).
Najstarszym zawodnikiem OKC był Alex Caruso, którego w wieku 31 lat starym nazywać jeszcze po prostu nie można. Obrońca z pewnością pasowałby jednak do strategii Los Angeles Clippers, którzy ewidentnie postawili w tym roku na doświadczenie. Oprócz 28-letniego Johna Collinsa (28 w tym roku) szeregi klubu zasilili weterani Bradley Beal (32) oraz Chris Paul (40).
Od początku lipca średni wiek ekipy Jamesa Hardena (35, wkrótce 36) oraz Kawhia Leonarda (34) wzrósł więc kilkukrotnie i wynosi obecnie 33,2 — według informacji Toma Haberstroha z Yahoo Sports. Ten sam serwis przypomina również najstarsze dotychczas zespoły w historii NBA (od momentu połącznia z ABA):
- 2000/01 Utah Jazz: 32,0
- 1997/98 Houston Rockets: 32,0
- 1997/98 Chicago Bulls: 31,7
- 1999/00 Utah Jazz: 31,5
Według tych danych LA Clippers mogą stać się wkrótce najstarszym zespołem w historii ligi, o ile przed rozpoczęciem rozgrywek nie dojdzie do kolejnych zmian kadrowych, na które na ten moment się nie zapowiada.
Patrząc na umieszczoną wyżej listę łatwo stwierdzić, że najstarszymi mistrzami w NBA byli jak dotąd Chicago Bulls 1998 roku z Michaelem Jordanem, Scottiem Pippenem i Dennisem Rodmanem. Jeżeli więc Clippers uda się sięgnąć w tym roku po tytuł — a przy utrzymaniu zdrowia na pewno będą zagrożeniem dla rywali — to odbiją ten tytuł z rąk Byków.
Wspieraj PROBASKET
