Skrzydłowi wydają się być obecnie najbardziej pożądanymi zawodnikami w lidze i każdego dnia do grona drużyn poszukujących graczy na tę pozycję dołączają kolejne organizacje.
Cleveland Cavaliers i Denver Nuggets to dwie ekipy, które obecnie najmocniej działają na rynku transferowym w celu pozyskania skrzydłowego i wzmocnienia swojej rotacji. Drużyna z Ohio ukierunkowana jest na pozyskaniezawodnika, który będzie krótkoterminowym wzmocnieniem i będzie mógł zostać graczem wyjściowej piątku u boku Donovana Mitchella, Dariusa Garlanda, Evana Mobleya i Jarretta Allena. Cavaliers chcą znaleźć zawodnika, który zapewni im balans na pozycji niskiego skrzydłowego, gdyż ich obecne opcje na tej pozycji mają braki w defensywie lub ofensywie i nie dają drużynie tego, co powinien według nich dawać gracz wyjściowej piątki. Podobnie zdają się myśleć w Denver, tam także mają taki sam punkt widzenia jak w Cleveland i pomimo posiadania kilku graczy mogących gracz na skrzydle chcą wzmocnić konkurencję i siłę ognia drużyny.
Informacje jako pierwszy podał Sam Amick z The Athletic.
– Ponieważ termin wymian zbliża się ku końcowi, ligowe źródła mówią, że Nuggets będą szukać pomocnika skrzydłowego, który wchodziłby z ławki rezerwowych. Chcą rozszerzyć skład, stać się bardziej atletyczni, wszechstronni, defensywni i wyżsi. Wymiana Gordona z Orlando w marcu 2021 nadal przynosi duże zyski, a dodanie kolejnego gracza z tego rodzaju umiejętnościami byłoby tutaj wymarzonym scenariuszem.
Najlepszym dostępnym skrzydłowym, który będzie na pewno na radarze Cavaliers i Nuggets jest Kyle Kuzma z Washington Wizards. Skrzydłowy Czarodziei zdobywa w tym sezonie średnio 21,6 punktu, potrafi rzucić za trzy punkty, ale i dobrze gra w defensywie, a ponadto ma pierścień mistrzowski i wie jak grać na najwyższym poziomie. Jedynym problemem jest fakt, że po sezonie kończy mu się kontrakt i chętny będzie musiał mu zapłacić około 25 milionów, jeżeli będzie chciał z nim przedłużyć umowę. W kręgu zainteresowań pojawiają się także nazwiska zawodników Utah Jazz, Malik Beasley i Jarred Vanderbilt podobno będą dostępni w najbliższym czasie i mogą trafić do drużyn walczących o play-off.
Wspieraj PROBASKET
