Takich scen nigdy nie chcemy oglądać. Do koszmarnie wyglądającego upadku doszło minionej nocy w Charlotte. Jaylen Wells stracił panowanie nad lotem, runął na parkiet i opuścił go dopiero na noszach. Co wiemy o stanie zdrowia zawodnika Hornets? 



Minionej nocy Memphis Grizzlies ograli Charlotte Hornets 124:100 i zaliczyli tym samym niezwykle ważne zwycięstwo w perspektywie walki o miejsce w czołowej szóstce Konferencji Zachodniej. Naszą uwagę zwracamy jednak na wydarzenia z drugiej kwarty, kiedy to koszykówka zeszła na dalszy plan. 

Tuż przed przerwą, kiedy przyjezdni cieszyli się już komfortowym prowadzeniem, Jaylen Wells próbował zakończyć szybki kontratak wsadem. W wyniku starcia z KJ Simpsonem stracił jednak panowanie nad ciałem w powietrzu i runął na ziemię, uderzając okolicami karku w parkiet w niebezpieczny sposób. Wyglądało to fatalnie, a zawodnik został ściągnięty do szpitala na noszach po tym, jak nie podnosił się o własnych siłach.

— Widząc tę sytuację… widząc tam Jaylena – to trudny moment dla wszystkich. To niesamowicie twardy chłopak, miał świetny sezon. Myślami jesteśmy z nim. Na szczęście porusza wszystkimi kończynami, niestety ma złamany nadgarstek — mówił po meczu tymczasowy trener Memphis Tuomas Iisalo

Kilkadziesiąt minut później Shams Charania z ESPN informował, że Jaylen Wells był przytomny i poruszał wszystkimi kończynami. Wygląda na to, że zawodnik zdołał uniknąć najgorszego scenariusza, ale na potwierdzenie pozytywnych wieści będziemy musieli najprawdopodobniej zaczekać do wczesnych godzin czasu amerykańskiego. 

— Jedyne, co możemy zrobić, to modlić się za niego. Wells to świetny facet, rozmawiałem z nim kilka razy. Wiem, że KJ nie jest nieczystym zawodnikiem – to po prostu była niefortunna sytuacja — komentował po meczu Miles Bridges

Wells ma za sobą solidny sezon debiutancki. W 78 występach w bieżących rozgrywkach — nie wliczając tego minionej nocy — notował średnio 10,5 punktu, 3,4 zbiórki, 1,7 asysty oraz 0,6 przechwytu na mecz, trafiając 42,6% wszystkich rzutów z gry, w tym 35,5% zza łuku. Niemal wszystkie spotkania — za wyjątkiem pierwszych pięciu — rozpoczął w pierwszej piątce Grizzlies. 

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna

  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    4 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments