Wówczas Chris Paul nie miał prawa wiedzieć, na jakiego potwora wyrośnie zespół z Oakland, ale gdyby wówczas złożył jedną deklarację, historia NBA mogłaby potoczyć się zupełnie inaczej. Chodzi o rok 2011, gdy zawodnik New Orleans Hornets poprosił zespół o wymianę.
Plan był taki, by dołączyć do Kobego Bryanta w składzie Los Angeles Lakers i pomóc mu powalczyć o jeszcze jedno mistrzostwo. Jednak w tamtym okresie New Orleans Hornets zarządzane było przez ligę i komisarz David Stern zawetował wymianę CP3 do Lakers. Zawodnik ostatecznie zgodził się na rywala zza miedzy – Los Angeles Clippers. W rozmowach Hornets na temat transferu CP3, pojawiło się jeszcze dwóch zainteresowanych, gotowych przedstawić alternatywną ofertę.
W kolejce po Chrisa Paula ustawili się Golden State Warriors oraz Boston Celtics. Problem polegał na tym, że CP3 nie zadeklarował przedłużenia kontraktu po transferze do jednej z tych drużyn, dlatego ostatecznie do wymiany nie doszło. Kulisy tamtych wydarzeń przedstawił Adrian Wojnarowski w swoim podcaście. Teraz możemy jedynie gdybać, jak wyglądałby krajobraz NBA, gdyby Chris Paul zasilił szeregi Wojowników. Co stałoby się ze Stephenem Currym, który w tamtym okresie miał poważne problemy z kostkami?
Wówczas największymi gwiazdami Warriors byli David Lee i Monta Ellis. Zespół nie sprawiał wrażenia gotowego do budowy drużyny na mistrzostwo. Generalny menadżer Bob Myers wdrożył jednak plan, który przyniósł ekipie serię dobrych decyzji. One doprowadziły do zdobycia pierwszego mistrzostwa dwa lata temu. Chris Paul w międzyczasie próbował z Los Angeles Clippers przebić mur pierwszej i drugiej rundy play-offów. Poddał się po ostatniej kampanii i kolejny sezon rozpocznie z Houston Rockets.
W lidze wiele rzeczy zmienia się w mgnieniu oka, ale niektóre są gotowe przetrwać trzęsienie ziemi. Warriors mają bardzo solidny fundament i nic nie wskazuje na to, by wkrótce ktokolwiek miał go skruszyć. By stawić im czoła, rywale są gotowi do różnego rodzaju poświęceń budując super zespoły. Chris Paul podjął kolejną decyzję, która będzie miała duży wpływ na to, jak skończy swoją karierę. W poprzednich rozgrywkach notował średnio 18,1 punktu, 9,2 asysty, 5 zbiórek i 2 przechwyty trafiając 47,6 FG% i 41,1 3PT%.
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET