Sytuacja wokół Los Angeles Clippers zrobiła się bardzo nerwowa. Przed drużyną z LA ważna letnia przerwa. Decyzje, które zapadną w jej trakcie będą miały duże przełożenie na szanse LAC w walce z czołówką zachodu. Głównym wątkiem jest kontrakt dla Chrisa Paula. Doc Rivers nie ma zamiaru rezygnować z rozgrywającego, ale czy uda się go przekonać?
Kilka tygodni temu pojawiły się informację o zainteresowaniu na linii Chris Paul – San Antonio Spurs. Podpisanie rozgrywającego wymagałoby od generalnego menadżera SAS – R.C. Buforda bardzo dużej gimnastyki, stąd szanse pozostają małe. Spurs nie można mimo wszystko lekceważyć, bo cieszą się dużym uznaniem w ligowym środowisku. Okazuje się, że CP3 podejmie decyzje dopiero po formalnych spotkaniach z kilkoma zespołami. Jego lista została ostatnio odświeżona.
Według najnowszych doniesień, Paul nie wyklucza wycieczek do Denver i Houston, gdzie miałby porozmawiać o swojej ewentualnej grze dla Nuggets lub Rockets. Informację podał Los Angeles Times. Skoro Paul sprawia wrażenie otwartego na propozycje, spodziewajmy się, że w kolejnych tygodniach chęć przedstawienia weteranowi oferty wyrazi znacznie więcej GM-ów. Oficjalnie Paul zostanie wolnym agentem 1 lipca. Duże zainteresowanie jego usługami zapewne wydłuży proces podejmowania decyzji.
Według Adriana Wojnarowskiego, do kolejki włączą się Los Angeles Lakers oraz Miami Heat. Przewaga Clippers polega na posiadaniu praw Birda. Jako jedyni mogą przedstawić rozgrywającemu 5-letni kontrakt w okolicach 200 milionów dolarów. CP3 rozpoczął już drugą połowę swojej kariery, więc zapewne będzie chciał zabezpieczyć swoją przyszłość wieloletnim kontraktem i dobrymi pieniędzmi. Z drugiej strony nie mamy pewności, czy nie skończyła mu się cierpliwość wobec działań Clippers.
W trakcie minionych lat z zewnątrz organizacji docierało wiele sygnałów, iż CP3 nie jest zadowolony z prowadzenia drużyny i jego frustracja miała tylko narastać. Z tego powodu off-season 2017 jest dla niego szansą, by znaleźć dla siebie zespół, który znacznie lepiej wykorzysta jego obecność i obuduje go gwiazdami, z którymi rozgrywający będzie miał szansę powalczyć o swoje pierwsze mistrzostwo. W minionych rozgrywkach notował średnio 18,1 punktu, 5 zbiórek, 9,2 asysty i 2 przechwyty trafiając 47,6 FG% i 41,1 3PT%.
Do drużyny z LA dołączył właśnie Jerry West. Może to właśnie w nim Doc Rivers upatruje swojej szansy na przekonanie Paula do kontynuowania kariery z Clippers. W międzyczasie zespół postara się do tego samego przekonać Blake’a Griffina. Silny skrzydłowy rzekomo znalazł się na celowniku Oklahomy City Thunder oraz Boston Celtics. To wszystko zwiastuje wiele off-seasonowych dramatów wokół drużyny z Los Angeles.
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET