Wszystko wskazuje na to, że przygoda Chrisa Paula z San Antonio Spurs dobiegnie końca po jednym sezonie. Marc Stein twierdzi, że doświadczony rozgrywający po wypełnieniu kontraktu najprawdopodobniej nie wróci do teksańskiego zespołu na kolejne rozgrywki. Może on jednak trafić do rywala Spurs i tym samym pozostać w Teksasie.
82 spotkania w barwach San Antonio Spurs rozegrał w ubiegłym sezonie Chris Paul. To imponujący wyczyn jak na 40-letniego dziś zawodnika z długą historią kontuzji. Paul udowodnił tym samym w swoim 20. sezonie w NBA, że nadal ma sporo paliwa w baku. Według informacji, jakie przekazał Marc Stein, nie będzie on jednak raczej kontynuował swojej kariery w składzie Spurs.
– Wzrasta oczekiwanie, że Paul tego lata znów będzie zmieniał otoczenie. Ciężko jest wyobrazić sobie, jak miałoby znaleźć się dla niego miejsce na obwodzie Spurs w przyszłym sezonie – twierdzi Stein.
Spurs zimą tego roku sięgnęli po De’Aarona Foxa. Najlepszym pierwszoroczniakiem sezonu został Stephon Castle. A w drafcie – z drugim numerem – wybrać mają Dylana Harpera, czyli kolejnego obrońcę. W takiej sytuacji rzeczywiście może zrobić się ciasno. Paul mimo wieku udowodnił tymczasem w ubiegłym sezonie, że nadal może odgrywać ważną rolę w zespole i grać spore minuty.
Nic więc dziwnego, że jeśli CP3 rzeczywiście zdecyduje się na odejście z San Antonio, to znajdzie się duża grupa zainteresowanych rozgrywającym, który w swoim 20. sezonie na parkietach NBA notował średnio 8,8 punktu i 7,4 asysty na mecz. Paul ma być opcją m.in. dla Dallas Mavericks, którzy coraz aktywniej szukają zastępstwa dla kontuzjowanego Kyrie Irvinga (czytaj więcej).
Irving z powodu zerwanego ACL będzie pauzował przez kilka pierwszych miesięcy sezonu. Stein potwierdził tymczasem, że Mavs mają rozważyć także transfer po Jrue Holidaya z Boston Celtics, choć tutaj przeszkodą może być przede wszystkim duży kontrakt 34-latka (ponad 100 mln dol. za trzy kolejne lata gry). „Bardziej rozsądnym celem transferowym” – jak to ujmuje Stein – może być więc Lonzo Ball, który w lutym podpisał z Chicago Bulls dwuletnie przedłużenie umowy o wartości 20 milionów (z opcją zespołu na rozgrywki 2026-27).
Wspieraj PROBASKET
