Za nami pierwszy turniej Rising Stars w nowym, czterozespołowym formacie. Nie obyło się jednak bez wpadek i śmiesznych sytuacji, jak ta, w której Cole Anthony próbował rozproszyć rywala ściągając spodenki.
W jednym z dwóch półfinałowych pojedynków Team Worthy zmierzył się z Team Isiah. Zwyciężyć miał zespół, który jako pierwszy zdobędzie bądź przekroczy liczbę 50 zdobytych punktów. Przy stanie 49:49 na linii rzutów wolnych stanął Desmond Bane z Memphis Grizzlies. Trafienie zepewniłoby jego zespołowi zwycięstwo.
Cole Anthony z Orlando Magic, reprezentujący barwy drugiej drużyny, próbował rozproszyć obrońcę. Najpierw podszedł do niego i powiedział mu kilka słów, a po chwili, tuż przed rzutem… ściągnął spodenki, przyjmując przy tym sugestywną pozycję. Zobaczcie!
Działania rozgrywającego Magic okazały się nieskuteczne. Bane pewnie wyegzekwował rzut osobisty i zapewnił swojej drużynie awans do wielkiego finału. Tam jego Team Isiah przegrał jednak z Team Barry z Cadem Cunninghamem z Detroit Pistons na czele.