Shams Charania z The Athletic poinformował, że były skrzydłowy m.in. Dallas Mavericks po ponad dwóch latach przerwy od gry postanowił oficjalnie zakończyć sportową karierę. Ponadto 33-latek opublikował post na Instagramie, w którym stwierdza, że jest „podekscytowany kolejnym rozdziałem swojego życia”.


-Przez całe życie chciałem być graczem NBA – napisał Parsons. – Nawet nie zdawałem sobie sprawy ani nie myślałem, co się z tym wiąże. Po prostu chciałem rywalizować i grać w koszykówkę na najwyższym poziomie. Mogę z dumą powiedzieć, że zrobiłem to – kontynuuje.

-Moja kariera nie przebiegała idealnie, ale była to świetna zabawa i chciałbym poświęcić chwilę, aby móc podziękować wszystkim, którzy pomogli mi spełnić marzenia. Na początek chciałbym podziękować mojej rodzinie, moim przyjaciołom, programowi AAU, Uniwersytetowi Stanu Floryda – dziękuję za przygotowanie mojej osoby do koszykarskiej podróży. Ekipom Rakiet, Mavs, Grizzlies i Hawks dziękuję za wiarę we mnie i danie mi możliwości spełnienia moich marzeń. Wszystkim pracownikom, trenerom, lekarzom, kolegom z drużyny, agentom i co najważniejsze kibicom, którzy mnie wspierali, DZIĘKUJĘ – czytamy w oświadczeniu.

33-letni obecnie Parsons był wybrany z 38. numerem draftu w 2011 roku. W latach 2011-2020 wystąpił łącznie w 440 meczach sezonu regularnego, reprezentując barwy Houston Rockets, Dallas Mavericks, Memphis Grizzlies i Atlanta Hawks. Mierzący 206 centymetrów były skrzydłowy przez całą karierę notował średnio 12,7 punktu, 4,5 zbiórki i 2,7 asysty, grając średnio 30 minut. Parsons wyróżniał się dobrą skutecznością w rzutach z gry, która wynosiła 46%, z czego 37% to rzuty trzypunktowe. Absolwent Uniwersytetu z Florydy był też nienajgorszym wykonawcą rzutów wolnych (71%). W swoim najlepszym sezonie (2013/14 w barwach Rockets) notował średnio 16,6 punktu, 5,5 zbiórki i 4 asysty.

To właśnie czas spędzony w Houston i Dallas był najlepszym rozdziałem w jego karierze. Parsons reprezentował oba kluby w latach 2012-2016, zanim latem 2016 roku podpisał czteroletni kontrakt o wartości 94 milionów dolarów z Memphis Grizzlies. Kontuzje, których nabawił się w Memphis, kompletnie wykoleiły jego karierę, gdyż pojawił się w zaledwie 95 meczach w ciągu kolejnych trzech sezonów.

Później było już tylko gorzej. Przed sezonem 2019/20 został sprzedany do Atlanty. Pech związany ze zdrowiem nadal go prześladował. Parsons zagrał w zaledwie pięciu meczach Hawks, a na domiar złego 15 stycznia 2020 roku brał udział w poważnym wypadku samochodowym, który praktycznie zmusił go do przedwczesnego zakończenia kariery. Jastrzębie początkowo ogłosili, że zdiagnozowano u ich gracza wstrząśnienie mózgu i uraz kręgosłupa szyjnego. Jednak prawnicy Parsonsa wydali później oświadczenie wskazujące, że doznał on dodatkowych obrażeń w wypadku, w tym przepukliny dysku i rozdartego obrąbka.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna





  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    3 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments