Dalton Knecht powrócił do Los Angeles Lakers po tym, jak władze Jeziorowców wycofały się z pozyskania Marka Williamsa z Charlotte Hornets. Zdaniem wielu ekspertów 23-latek nie był z tego powodu szczególnie zadowolony. Knecht nie zagrał w poniedziałkowym meczu z Utah Jazz, ale wystąpił w kolejnym meczu obu drużyn.
Dla debiutanta Jeziorowców ostatni czas z pewnością nie należał do najłatwiejszych. Los Angeles Lakers zamierzali wysłać młodego skrzydłowego do Charlotte Hornets, w zamian za Marka Williamsa, ale środowy Szerszeni nie przeszedł testów medycznych. Wynikiem tej sytuacji było anulowanie transakcji przez obie strony.
Dla Knechta to dość skomplikowana sytuacja, gdyż Lakers uznali go za niepotrzebnego w składzie, a teraz ponownie dołączył on do klubu z Los Angeles. To naturalne, że gracz może być sfrustrowany taką sytuacją, ale NBA to biznes i 23-latek z pewnością zdaje sobie z tego sprawę. Podczas poniedziałkowego meczu z Utah Jazz Knecht nie został zgłoszony do protokołu meczowego i nie wydawał się zadowolony taką sytuacją, a w czasie jednej z przerw stał samotnie na uboczu.
Dalton Knecht został wybrany z 17. numerem w drafcie 2024. Mierzący 198 centymetrów zwrócił na siebie uwagę, gdy w pierwszych 20 meczach swojej kariery notował średnio 11,9 punktu, trafiając 43% rzutów z dystansu. Wyglądało na to, że Lakers znaleźli w Knechcie snajpera, którego potrzebowali, ale potem jego skuteczność spadła.
W kolejnych 20 meczach notował średnio zaledwie 6,7 punktu, przy słabiutkiej skuteczności wynoszącej 19%, w wyniku czego jego liczba minut na parkiecie uległa skróceniu. Znaczny spadek formy mógł być powodem, dla którego Knecht stał się dla Lakers zbędny, ale w ostatnim czasie pokazywał się z dobrej strony. W ostatnich 8 meczach zdobywał średnio 10,1 punktu, trafiając 46% zza linii 7,24.
Po powrocie Knechta do Los Angeles JJ Redick zdecydował o niewpuszczeniu debiutanta do gry w poniedziałkowym meczu z Utah Jazz. Trener Jeziorowców wyjaśnił, dlaczego tak postąpił. –Rozmawiałem z Daltonem w poniedziałek rano. W ciągu ostatnich kilku dni przeszedł przez wir emocji. Nie będzie go w rotacji. Wczoraj wieczorem przyleciał z powrotem do LA i na pewno jeszcze przetwarza sobie wszystko, co się wydarzyło. Zagra w środę, ale dzisiaj wieczorem nie będzie brał udziału w rotacji, chyba że coś się wydarzy – mówił Redick.
Dalton Knecht zagrał w kolejnym meczu z Utah Jazz. Lakers niespodziewanie przegrali na wyjeździe 131:119. Skrzydłowy spędził na parkiecie 17 minut, notując 10 punktów.