Wygląda na to, że zapowiadane przez część doniesień zmiany kadrowe w Boston Celtics mogą nastąpić od razu po rozpoczęcie transferowego szaleństwa w lipcu. Zgodnie z doniesieniami Jake’a Fischera kierownictwo klubu wysłuchuje ofert za Jrue Holidaya, który był jednym z fundamentów mistrzowskiego zespołu z poprzedniego roku.
Najbliższe tygodnie mogą stać pod znakiem ogromnych zmian w Boston Celtics. Od kilku lat trzon zespołu tworzyli ci sami zawodnicy, ale brak sukcesu w tegorocznych rozgrywkach, kontuzja Jaysona Tatuma oraz mocno ograniczające przepisy finansowe sprawiają, że zmiany kadrowe są najprawdopodobniej nieuniknione.
Ile osób, tyle opinii. Każdy może mieć swój własny plan na to, w jaki sposób kierownictwo klubu powinno podejść do obecnej sytuacji. Część internautów sugerowała nawet całkowitą przebudowę, którą przetrwaliby jedynie kontuzjowany Tatum oraz Jaylen Brown. Ta zakładałaby odpuszczenie nadchodzącego sezonu, stosunkowo wysoki pick w przyszłorocznym drafcie, a następnie kolejną walkę o tytuł.
Zdecydowanie prawdopodobniejszym scenariuszem jest wymiana jednego bądź dwóch zawodników, którzy obciążają nieco system płac. Najgłośniej mówi się o dwóch nazwiskach — Jrue Holiday i Kristaps Porzingis. Po transferze jednego z nich mogłoby dojść również do wymiany Paytona Pritcharda bądź Sama Hausera.
Wygląda na to, że pierwszą „ofiarą” zmian w Celtics może być Holiday. Według informacji Jake’a Fischera klub najprawdopodobniej wysłuchuje ofert za zawodnika, który za dwa dni skończy 35 lat. Jego umowa będzie obowiązywać jednak przez dwa kolejne sezony, a na rozgrywki 2027/28 (po których będzie miał już 38 lat) ma do tego opcję zawodnika wartą aż 37,2 miliona dolarów.
Wcześniejsze doniesienia sugerowały również, że w przypadku wymiany Jrue włodarze będą skłonni dorzucić jeszcze wybór w drafcie, co może przyciągnąć potencjalnych zainteresowanych, szczególnie w przypadku wyboru na 2025 roku — z uwagi na kontuzję Tatuma.
— Marc Stein poinformował w ten weekend, że Boston rzeczywiście wysłuchuje ofert wymiany za Holidaya — co większość osób zakładała. Chociaż głównym celem jest zmniejszenie budżetu płac, to źródła przekazały, że Boston oczekuje w zamian wyboru w pierwszej rundzie draftu oraz tańszego kontraktu — czytamy w artykule HP Basketball.
Wśród potencjalnych zainteresowanych usługami 34-latka wymieniano w mediach Los Angeles Clippers, którzy po nieudanym sezonie również mogą poszukiwać wzmocnień. Law Murray z The Athletic zaznacza jednak, że te doniesienia były mocno przesadzone i na ten moment nic nie wskazuje na to, by ekipa z Miasta Aniołów miała pokusić się o transfer Jrue.
Holiday to rozgrywający wybitny, ale wiek zrobił już i w dalszym ciągu będzie robił swoje. W 62 występach w rozgrywkach zasadniczych zdobywał on średnio 11,1 punktu (najmniej od debiutanckich rozgrywek 2009/10), 4,3 zbiórki, 3,9 asysty oraz 1,1 przechwytu na mecz.