Jak donoszą źródła związane z NBA, kilka zespołów ma ogromną chrapkę na sprowadzenie do siebie Anthony’ego Davisa. Jak poinformował Adrian Wojnarowski z ESPN, poważnym kandydatem wydają się być Boston Celtics, którzy cały czas mają nadzieję i majątek, pozwalający im sprowadzić do siebie zawodnika New Orleans Pelicans.
Mówi się, że Davis doskonale wie o zainteresowaniu jego osobą ze strony Celtów. Pelikany jednak twierdzą, że nie mają w planach oddawania jednej ze swoich gwiazd. 24-latek jest w trakcie swojego szóstego sezonu w NBA. Pokazał on już niejednokrotnie, że jest jednym z najlepszych zawodników w lidze. Jest już czterokrotnym All-Starem, dwukrotnie został wybrany do pierwszego składu All-NBA oraz dwukrotnie do drugiego zespołu All-Defensive.
W 25 dotychczas rozegranych spotkań trwającego sezonu, AD osiąga średnio 25 punktów, 10 zbiórek, 2.5 asysty oraz dwa bloki w każdym starciu. Podczas gdy Davis w każdych z dotychczasowych rozgrywek, wykręca statystyki na poziomie MVP, jego koledzy z drużyny nie są w stanie w wymierny sposób mu pomóc. Od czasu pojawienia się Davisa w klubie, Pelicans zaledwie raz znaleźli się w playoffach, z których zresztą szybko wylecieli.
Do pomocy Davisowi sprowadzony został rok temu DeMarcus Cousins. Wraz z Boogiem, Davis stanowi jeden z najlepszych duetów w lidze. Niestety, nie mają oni wokół siebie wystarczającego wsparcia, aby realne myśleć o zawojowaniu konferencji zachodniej. Aktualnie ekipa z Nowego Orleanu z bilansem 15-15 zajmuje siódme miejsce na zachodzie, co oznaczałoby pojedynek z Golden State Warriors i szybki wylot z playoffs. Pelicans jednak mają jeszcze sporo czasu, by zakontraktować kilku ciekawych zawodników przed upłynięciem umowy Davisa, która traci ważność w 2021 roku.
[social title=”Obserwuj autora” subtitle=”” link=”https://twitter.com/DominikKoldziej” icon=”fa-twitter”]
[social title=”Obserwuj PROBASKET” subtitle=”” link=”https://twitter.com/probasketpl” icon=”fa-twitter”]