Boston Celtics awansowali do finałów NBA po raz pierwszy od 2010 roku. Na ich drodze do upragnionego tytułu stoją już tylko Golden State Warriors. Jeśli Celtom uda się pokonać Wojowników, to przez szczegółowe zapiski w kontrakcie będą musieli zapłacić podatek od luksusu.
Włodarze Boston Celtics będą musieli sięgnąć głębiej do kieszeni. Zgodnie z doniesieniami Bobby’ego Marksa za zwycięstwo 4-3 z Miami Heat i awans do wielkiego finału NBA przedstawiciele C’s będą musieli zapłacić Jaylenowi Brownowi bonus w wysokości dokładnie 964,286 dolarów. Wcześniej obrońca miał aktywować wartą 321,429 dolarów opcję za awans do finałów konferencji, co po pokonaniu Heat i przejściu do kolejnej rundy zostało unieważnione.
Zgodnie z obliczeniami Marksa Celtics są obecnie 358 tysięcy dolarów poniżej limitu płac. Jeśli jednak uda im się pokonać GSW, aktywowana zostanie 'mistrzowska’ klauzula w kontrakcie Browna. Zawodnik otrzyma od klubu dodatkową sumę i tym samym C’s będą zmuszeni do płacenia podatku od luksusu.
Okazuje się jednak, że nie jest to jedyna niekorzyść finansowa związana z ewentualnym triumfem Bostonu nad Golden State Warriors. Chodzi o pieniądze, które niepłacące podatku od luksusu zespoły otrzymują co sezon. Dzielą się one bowiem łączną kwotą, która zostanie zebrana w ramach owego podatku od klubów, które muszą go płacić.
Tym samym Celtics z drużyny otrzymującej pewną kwotę dołączą do płatników. Nie ulega jednak wątpliwości, że w żaden sposób nie wpłynie to na przebieg serii finałowej, a powyższe liczby to po prostu ciekawostka.
Pierwszy mecz Warriors – Celtics odbędzie się w nocy z czwartku na piątek o godzinie 03:00 czasu polskiego.
Wielka zapowiedź wielkiego finału NBA już w środę 1 czerwca o godz. 21:00 na YouTube. Michał Pacuda i Krzysztof Sendecki podsumują drogę Celtics i Warriors do finału. Zastanowią się kto jest faworytem i dlaczego, a także co muszą zrobić jedni i drudzy, aby wygrać mistrzostwo NBA. Zapraszamy w środę o godz. 21:00 NA ŻYWO na YouTube!