Chęć skupienia się na rodzinie i własnym zdrowiu psychicznym poskutkowała w sierpniu zawieszeniem zawodowej kariery przez Rickiego Rubio. Rozgrywający formalnie nadal pozostaje zawodnikiem Cavaliers, jednak klub rozpoczął próby pozbycia się go ze swojego składu.
Cztery lata temu w Chinach był najlepszym graczem mistrzostw świata i poprowadził Hiszpanię do złotego medalu. Ricky Rubio na kilka tygodni przed kolejnym czempionatem 32-latek poinformował, że robi sobie przerwę od koszykówki, by skupić się na rodzinie oraz na swoim zdrowiu psychicznym. W specjalnym oświadczeniu, które w imieniu Rubio przekazała hiszpańska federacja, nie padły żadne deklaracje o ewentualnym powrocie rozgrywającego do gry.
– Zdecydowałem się wstrzymać moją profesjonalną karierę, by zająć się swoim zdrowiem psychicznym. Chcę podziękować hiszpańskiej federacji za wsparcie, jakie otrzymałem. Zrozumieli moją decyzję. Dziś hasło „#LaFamilia” ma więcej sensu niż kiedykolwiek wcześniej. Dziękuję. Prosiłbym, aby uszanować moją prywatność, abym mógł zmierzyć się z tym wszystkim i podać więcej informacji w odpowiednim czasie – można było przeczytać w sierpniowym oświadczeniu.
Po decyzji zawodnika Cavaliers postanowili pozostawić go w składzie, licząc, że absencja okaże się jedynie krótkoterminowa. Z obozu Rubio wciąż nie dobiegają jednak żadne oznaki powrotu do gry, a The Athletic wspomina, że rozgrywający pozostanie w Hiszpanii wraz ze swoją rodziną co najmniej do końca trwającego sezonu.
Musząca radzić sobie z licznymi problemami zdrowotnymi drużyna Cavaliers miała rozpocząć rozmowy z Rubio na temat przełamania aktualnego impasu. W grę wchodzi rozwiązanie umowy pomiędzy stronami lub, preferowana przez klub, wymiana zawodnika. W poszukiwaniach nowego wsparcia na pozycji obrońcy ekipa z Ohio musiałaby zatem najpierw pozbyć się kilku wyborów w drafcie, które posłużyłyby na zachętę dla potencjalnych partnerów w wymianie.
Rubio trafił do Cleveland przed startem rozgrywek 2021-22. Zaliczał bardzo dobry sezon, zanim po 34 meczach nie zerwał więzadła w kolanie. Potem został wytransferowany, ale wrócił do Ohio latem ubiegłego roku, podpisując z Cavaliers trzyletnią umowę o wartości ponad 18 milionów dolarów. W sezonie 2022-23 powrócił do gry po kontuzji i wystąpił w 33 spotkaniach, notując średnio 5,2 punktu oraz 3,5 zbiórki w nieco ponad 17 minut gry.
Zarówno w tegorocznych, jak i kolejnych rozgrywkach Rubio zarobi po ponad 6 milionów dolarów. Hiszpan został wybrany w drafcie w 2009 roku, ale na amerykańskich parkietach zadebiutował dopiero w sezonie 2011-12. Przez te ponad 10 lat reprezentował barwy Minnesota Timberwolves (to oni wybrali go z piątym numerem w naborze), Utah Jazz, Phoenix Suns oraz ostatnio właśnie Cavaliers. Na koncie ma łącznie 698 spotkań w NBA.
Obserwuj mnie na Twitterze (X) -> Maks Kaczmarek (@maks_kacz) / Twitter