Wszyscy chcielibyśmy, by kariera Vince’a Cartera trwała jak najdłużej. To jedna z ikon ostatnich dwóch dekad w najlepszej lidze świata. Przede wszystkim jednak to dobry koszykarz i świetny gość, który roztacza wokół siebie bardzo przyjemną otoczkę. Graj nam jak najdłużej!
W kontekście swojej przyszłości zawodnik Atlanty Hawks wypowiedział się dla telewizji Fox Sports. W rozgrywkach 2018/2019 weteran ligowych parkietów stanowi bardzo solidne wsparcie dla sztabu szkoleniowego, zarówno jako ważny element ławki rezerwowych, jak i mentor dla nieopierzonej młodzieży, a ta w Atlancie zaprezentowała w bieżących rozgrywkach spory potencjał do wykorzystania. Vince Carter chciał pomóc i niewykluczone, że będzie to robił nadal.
Jeszcze przed rozpoczęciem tego sezonu, Carter był niemal przekonany, że to jego ostatni epizod na parkietach NBA. Jednak w trakcie gry weteran zdał sobie sprawę, że nadal ma w sobie ochotę i siłę na kontynuowanie kariery. Carter brzmiał bardzo poważnie mówiąc o tym, że chciałby zagrać w najlepszej lidze świata jeszcze jeden sezon. – Odnoszę wrażenie, że jestem w stanie rozegrać jeszcze jeden sezon, więc mam nadzieję, że jest zespół, który skorzystałby z moich usług – mówił.
– Naprawdę chcę grać przez kolejny rok i będę się na to przygotowywał – dodaje. Fantastyczne wieści. Co do ewentualnego zainteresowania pomocą Vince’a nie mamy żadnych wątpliwości. Wielu generalnych menadżerów chciałoby mieć u siebie weterana, który ma taką jakość, takie doświadczenie i tak zdrowe podejście do pracy z młodymi koszykarzami. Niewykluczone, że Carter zostanie w Atlancie, gdzie sprawdził się bez zarzutów jako prawa ręka trenera Lloyda Pierce’a. 43 lata? Wiek to tylko liczba.
Does he want to play another season?
Vince Carter answers and leaves absolutely no doubt about it. pic.twitter.com/JYMkiN8tW3
— FOX Sports: Hawks (@HawksOnFSSE) 3 kwietnia 2019
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Czy wiesz, że w oficjalnym sklepie Nike trwa właśnie wyprzedaż Wiosna 2019?
Zniżki są nawet o 50%. Warto sprawdzić!