Andrew Bogut naraził się wielu fanom Los Angeles Lakers na całym świecie. Były mistrz NBA z Golden State Warriors uważa, że Jeziorowcy skończą sezon regularny dopiero na 10. miejscu w tabeli Konferencji Zachodniej NBA. Lato było dla Lakers bardzo intensywnym okresem, w którym udało im się przedłużyć kontrakty z ważnymi graczami i pozyskać nowych, którzy powinni stanowić o sile i głębokości rotacji zespołu z Los Angeles.
Powszechnie uważa się, że Los Angeles Lakers będą jednymi z faworytów do zajęcia najwyższych miejsc w zbliżającym się sezonie regularnym. Latem wykonali kilka ruchów, które powinny im pomóc w walce nawet o mistrzostwo NBA. Do tego mecze przedsezonowe pokazały, że LeBron James i Anthony Davis, najlepsi zawodnicy w drużynie, wyglądają bardzo solidnie i przede wszystkim zdrowo.
Jednak Konferencja Zachodnia NBA ma dużo zespołów, które potrafią namieszać. Niektóre z młodszych drużyn wkraczają w wiek, w którym będą chciały bić się o mistrzostwo. W poprzednim sezonie Sacramento Kings weszli do play-offów i w tym sezonie także powinni być jednymi z najlepszych, Dallas Mavericks także poczynili kilka ruchów, a do zdrowia wrócili liderzy New Orleans Pelicans. W związku z tym Andrew Bogut nie widzi Lakers jako kandydata do najwyższych miejsc.
— To było trudniejsze, niż myślałem. Dużo trudniejsze niż Konferencja Wschodnia. Moja 15 na Zachodzie: 1. Phoenix, 2. Denver, 3. Clippers, 4. Golden State, 6. Sacramento. Na 7. miejscu umieszczę Dallas, co jest trochę kontrowersyjne. 8. Nowy Orlean, 9. OKC, 10. Lakers. Piątka, która nie trafi nawet do play-in: 11. Minnesota, 12. Houston, 13. Spurs, 14. Utah i 15. Portland — powiedział Bogut w podcaście „Rogue Bogues.
Jeśli Lakers wylądują dopiero na 10. miejscu, w Los Angeles sezon regularny zostanie uznany za katastrofę. W poprzednim sezonie zespół dostał się do play-offów głównie dzięki znakomitej końcówce sezonu, w której byli w stanie seryjnie wygrywać mecze. W typowaniu Boguta jest także kilka innych kontrowersyjnych wskazań, m.in. niskie miejsce Minnesota Timberwolves, którzy w meczach przedsezonowych prezentowali się momentami bardzo dobrze.
W przeszłości Bogut grał przez kilka miesięcy w barwach Lakers — kontrakt podpisał we wrześniu 2017 r., a zwolniony został w styczniu 2018 r. W tym sezonie nie wrócił już do NBA — wolał zostać w Australii z ciężarną żoną. Później wrócił jeszcze na chwilę do Warriors, z którymi wcześniej wygrał mistrzostwo NBA.
***