Nadal nie wiadomo, czy i gdzie w przyszłym sezonie NBA zagra Kemba Walker. Rozgrywający formalnie pozostaje zawodnikiem Detroit Pistons, lecz niemal pewne jest, że przed startem rozgrywek zostanie zwolniony. Na razie pozostaje jednak w próżni, choć zapowiada, że jest gotowy do gry, jeśli któryś z zespołów zgłosi się po jego usługi.


Jeszcze dwa lata temu Kemba Walker był podstawowym rozgrywającym Boston Celtics i łapał się nawet do Meczu Gwiazd. Ostatnie dwa sezony i problemy zdrowotne spowodowały jednak, że 32-letni rozgrywający stał się towarem niechcianym. Kilka miesięcy temu New York Knicks bez żalu się go pozbyli, wysyłając do Detroit Pistons, a ekipa z Motown najchętniej chciałaby wykupić jego umowę. Sęk w tym, że na razie strony nie mogą dojść w tej sprawie do porozumienia.

Pistons mają jednak w tej chwili 16 zawodników na gwarantowanych umowach w składzie, dlatego nawet jeśli buy-out kontraktu Walkera się nie uda, to raczej na pewno przed startem rozgrywek NBA po prostu zwolnią obrońcę. 32-latek na razie czeka więc na kontakt od innych klubów (by ustalić, ile pieniędzy powinien zostawić na stole dla Pistons), lecz jak do tej pory nikt się nie zgłosił. Przez chwilę głośno było o ewentualnym powrocie do Charlotte Hornets, jednak nic z tego nie wyszło.

Były all-star zapewnia tymczasem, że cały czas ma sporo paliwa w baku. – Wiem, że moja szansa przyjdzie. Nie ma pośpiechu. Ostro pracuję i staram się być w jak najlepszej formie. W tej chwili czuję się doskonale. Dawno nie było tak dobrze – stwierdził nawet Walker w rozmowie z Boston Globe i dodał, że „teraz po prostu czeka”. Co więcej, choć przez ostatnie lata był on etatowym startem, to jednak teraz Kemba zdaje sobie sprawę, że może występować w innej roli.

Nie ma on z tym żadnego problemu. Sam zresztą zauważył, że na początku kariery rozpoczynał mecze na ławce rezerwowych. – Nie ma to dla mnie większego znaczenia. Chcę po prostu grać w koszykówkę, bo kocham to robić. Chcę wrócić do szatni i dobrze się bawić – oznajmił Kemba, który w poprzednim sezonie wystąpił tylko w 37 spotkaniach w barwach Knicks. Notował w nich średnio 11.6 punktów oraz 3.5 asyst, czyli swoje najgorsze w całej karierze statystyki.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments