W poprzednich rozgrywkach byli rewelacją ligi. Teraz słabo zaczęli sezon, ale już wrócili na dobre tory. Sacramento Kings znów są drużyną, z którą trzeba się liczyć. Jak donosi Shams Charania, także na rynku transferowym. Jego zdaniem kalifornijski klub jak najbardziej może w najbliższych miesiącach włączyć się do walki o topowe nazwiska.



Nie ma żadnych wątpliwości, że po sukcesie ubiegłego sezonu apetyty w Sac-Town mocno urosły. Początek rozgrywek był jednak dla kibiców Sacramento Kings dość rozczarowujący. Podopieczni trenera Mike’a Browna mieli sporo kłopotów, także ze względu na problemy zdrowotne De’Aarona Foxa. Ten wrócił jednak do gry po urazie kostki i przypomniał, że jest jednym z najlepszych rozgrywających w lidze. Kings wygrali sześć meczów z rzędu, zanim w poniedziałek nie ulegli na wyjeździe w starciu z New Orleans Pelicans.

Dobre wyniki drużyny spowodowały, że koszykówka znów stała się bardzo gorącym tematem w Sacramento, a klub po latach zawieszenia w przeciętności wrócił tak w zasadzie na mapę NBA. Shams Charania uważa nawet, że po raz pierwszy od dłuższego czasu Kings stali się poważnym graczem na rynku transferowym.

Po raz pierwszy od dawna, może odkąd Chris Webber był zawodnikiem Kings [w latach 1998-2005], można rozpatrywać ich jako poważnego gracza na rynku transferowym. Będą liczyć się w wyścigu po każdą gwiazdę – jak Pascal Siakam, OG Anunoby, może Zach LaVine – która stanie się dostępna, ponieważ Monte McNair zrobił kawał dobrej roboty, jeśli chodzi o posiadany kapitał transferowy. Mają kontrakty, którymi mogą handlować. Na pewno będą poważnym graczem na rynku — oznajmił dziennikarz The Athletic.

Charania pochwalił więc generalnego menedżera Kings i rzeczywiście nie da się ukryć, że Królowie w ostatnich latach zrobili sporo dobrych ruchów, które pozwoliły im wrócić do rywalizacji w konferencji zachodniej. Nie wszyscy uważają jednak, że gwiazdy będą tak chętne na przenosiny do Sacramento. Takie zdanie wyraził Lou Williams, czyli były znakomity rezerwowy, który spędził w lidze 16 lat w kilku różnych zespołach (ostatnio w sezonie 2021-22 reprezentował barwy Hawks).

W aspektach koszykarskich masz sporo racji — zaczął 37-latek swoją odpowiedź do Shamsa. — Ale nikt sam z siebie nie będzie chciał tam trafić. Zawodnicy pewnie zakochają się w fanach, jeśli tam trafią, bo Sacramento to świetne miejsce do gry, ale nikt nie będzie chciał się tam przenieść — oznajmił Williams. Jednak nawet jeśli Sacramento jako miasto nie zachęca tak jak inne topowe lokacje, to Kings na pewno zrobili w ostatnich latach dużo, by to zmienić i trzeba ich dziś traktować poważnie.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    5 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments