Zgodnie z tym co sam zapowiadał – Baron Davis dołączy do Delawre 87ers, którzy rywalizują w rozgrywkach Development League, czyli spiżarni NBA. Informację przedstawił Shams Charania z Yahoo Sports.
Jeszcze przed sezonem Baron Davis nie wykluczył próby powrotu do koszykówki. Weteran ligowych parkietów nie grał od 2012, gdy play-offy z New York Knicks zakończył zerwanym więzadłem w kolanie. Wyszedł jednak z założenia, iż jego ciało jest na tyle dobrze przygotowane, że warto raz jeszcze sprawdzić gotowość do gry na wysokim poziomie.
Davis ma na karku 37 lat, więc teoretycznie wraca, aby pożegnać się z koszykówką na własnych zasadach. Delaware 87ers zapewnią Baronowi możliwość, ale czy dadzą stosowną szansę? Weteran jest zdeterminowany, ale musi pamiętać o ograniczeniach, jakie narzuca jego ciało oraz o dużej konkurencji w walce pomiędzy zawodnikami D-League, których aspiracje również sięgają NBA.
Agent gracza zdradził niedawno, że w lidze pojawiło się zainteresowanie Davisem. Trudno powiedzieć, która ekipa była tak zdesperowana, aby dołączać do składu weterana. W NBA Davis może szukać dla siebie roli mentora, np. dla zawodników z Filadelfii. Niewykluczone, że to właśnie dlatego podpisał w D-League z drużyną, która jest satelitą 76ers.
Zespół z Delaware miał dokooptować Davisa po utracie Jordana McRae i Seana Kilpatricka, którzy porozumieli się w sprawie 10-dniowych umów odpowiednio z Cavaliers i Nets. Istnieje szansa, iż nowy zawodnik drużyny zadebiutuje już w najbliższy piątek. W przekroju całej kariery na parkietach NBA, Davis notował średnio 16,1 punktu, 7,2 asysty i 1,8 przechwytu trafiając 40,9 FG% oraz 32% z dystansu.
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET