Jimmy Butler stracił kilka ostatnich meczów swojej drużyny i nadal nie mamy pewności, kiedy lider Miami Heat wróci do składu swojej drużyny. Pojawiły się jednak niepokojące doniesienia na temat obecnego stanu zdrowia Butlera.
Według dziennikarza blisko związanego z zespołem Ethana J. Skolnicka – Jimmy Butler w przeciągu zaledwie tygodnia stracił 5,5 kilograma. Zawodnik nie zagrał w ostatnich dziewięciu meczach Miami Heat z powodu protokołu COVID-19. Kibice Heat mieli okazję przekonać się o transformacji zawodnika na własne oczy przy okazji ostatniego meczu drużyny, bowiem Butler oglądał go z perspektywy ławki rezerwowych.
Nie było informacji wskazującej na to, że Butler został zakażony koronawirusem, dlatego zaczęto zastanawiać się, co mogło spowodować tak drastyczną zmianę sylwetki zawodnika. W zespole czekają na jego powrót, bowiem w ostatnim czasie mają sporo problemów z ustabilizowaniem gry. Mistrz wschodniej konferencji przegrał pięć ostatnich meczów i z bilansem 6-12 zajmuje 13. miejsce w tabeli.
Butler dotąd rozegrał zaledwie sześć meczów i również prezentował formę znacznie poniżej oczekiwań. Notował średnio 15,8 punktu, 5,5 zbiórki i 5,3 asysty trafiając 44% za trzy. Nie oddał w tym sezonie jeszcze ani jednego celnego rzutu za trzy punkty. Erik Spoelstra na ten moment bezradnie rozkłada ręce. Heat są rozstrojeni i potrzebują swojego lidera w topowej dyspozycji, by ten pociągnął za sobą drużynę.