Od miesięcy wydawało się, że skoro Damian Lillard zażądał transferu do Miami Heat, to w drużynie Miami Heat wyląduje. Ostatecznie tak się jednak nie stało. Blazers od początku nie potrafili dogadać się z Heat i w środę wysłali rozgrywającego do Milwaukee. Niezadowolony takim obrotem spraw wyraźnie jest m.in. Jimmy Butler. Lider Heat otwarcie zarzucił Bucks działanie niezgodne z przepisami i wezwał ligę do śledztwa.



Po niemal trzech miesiącach mamy koniec sagi transferowej. Damian Lillard zmienił klub, ale nie trafił do Miami Heat. Ostatecznie sięgnęli po niego Milwaukee Bucks, którzy w ramach trójstronnej wymiany z udziałem Blazers i Suns oddali m.in. Jrue Holidaya. Na reakcję Miami Heat nie trzeba było długo czekać. To ekipa z Florydy przez całe lato najczęściej łączona była z Lillardem, który na początku lipca zażądał od Blazers transferu i określił właśnie Miami jako miejsce, do którego chciałby trafić.

Głos w sprawie wielkiej wymiany szybko zabrał więc m.in. Jimmy Butler, który w swoich mediach społecznościowych zarzucił Bucks działanie niezgodne z przepisami. Chodzi o tzw. tampering, czyli niedozwolone przez NBA próby kontaktu z zawodnikiem innego zespołu w celu jego pozyskania.

– NBA musi przyjrzeć się Bucks w sprawie tamperingu. Nie słyszeliście tego ode mnie. Ja to usłyszałem od kogoś innego – oznajmił tajemniczo Butler.

Nie da się ukryć, że Butler musi być mocno rozczarowany takim obrotem spraw. Nikt w zasadzie się nie spodziewał, że to Bucks sięgną po Lillarda. W ostatnich dniach najwięcej mówiło się w tym kontekście o Toronto Raptors. Co więcej, pojawiły się informacje, że Heat szykują się najpierw do ściągnięcia Lillarda, by potem w przyszłości zaczaić się na Giannisa Antetokounmpo, gdyby ten zdecydował się odejść z Milwaukee. Teraz trudno jednak sobie taki scenariusz wyobrazić.

Wypowiedź Butlera poparł już m.in. Tyler Herro. Jego sprawa też jest bardzo interesująca, gdyż 24-latek w zasadzie całe lato szykował się do odejścia z Miami, jako że miał być ważną częścią ewentualnego transferu Lillarda. Teraz tymczasem Herro przynajmniej na razie zostaje w zespole z Florydy… Kwestią otwartą pozostaje natomiast to, czy NBA rzeczywiście przyjrzy się Bucks w sprawie wymiany Lillarda. W razie wykrycia nieprawidłowości może ukarać Bucks np. odebraniem wyborów w drafcie.

Lillard tymczasem wydaje się zadowolony z wymiany. W mediach społecznościowych podziękował już fanom Trail Blazers i oznajmił, że jest podekscytowany nowym rozdziałem w swojej karierze:

Chcesz wspierać PROBASKET? Korzystaj z tych ofert:

Oficjalny sklep Nike

NBA League Pass

SK Store, dawny Sklep Koszykarza

Najlepsze promocje w Lounge by Zalando

Oficjalny sklep New Balance

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    4 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments