Shams Charania z ESPN jako pierwszy przedstawił informację o możliwym transferze Jimmy’ego Butlera, którego czas w Miami może powoli dobiegać końca. W doniesieniach pojawiało się m.in. zainteresowanie zawodnika przenosinami do Phoenix Suns. Jednak na te rewelacje zdążył odpowiedzieć zarówno Butler, jak i jego agent, który nie gryzł się w język.
Pierwsze informacje na temat Jimmy’ego Butlera mówiły m.in. o zainteresowaniu zawodnikiem ze strony Golden State Warriors, Dallas Mavericks oraz Houston Rockets. Do tej grupy dołączyć mieli Phoenix Suns. Zatem Butler z Miami przeniósłby się do drużyny wyrażającej jasną deklarację chęci walki o mistrzostwo NBA. Na Florydzie również mają takie ambicje, ale na ten moment nie przedstawiają się jako jeden z głównych kandydatów.
Seria doniesień Shamsa Charanii na temat zawodnika Heat nie spodobała się agentowi Jimmy’ego – Berniemu Lee – który miał być źródłem tych doniesień.
– Wczoraj dałem ci spokój, bo byłem zajęty, ale jeśli nie przestaniesz przypisywać mojego nazwiska do tych kompletnie zmyślonych bzdur – bo wiesz, że zwykle nie warto marnować mojego czasu na takie rzeczy – to… Nie wiem, co zrobię, bo jestem ojcem w średnim wieku, ale wiedz, że to będzie oznaczało poważną niechęć. Wszystko to jest wyssane z palca. Nigdy czegoś takiego nie zrobiłem, a szczerze mówiąc, nawet by mi to nie pomogło ani nie wspierało pozycji, jaką reprezentuję – czytamy.
Lee sugerował Charanii, by po prostu się z tego wycofał i napisał, że przeprasza. Przypuszczamy, że Charania tego nie zrobi pozostając lojalny wobec swoich informatorów. Kolejne tygodnie powiedzą więcej, kto na temat transferu koszykarza wiedział więcej, ale jeśli tylko pojawi się temat Suns w przypadku Jimmy’ego Butlera, postawi to Lee w bardzo niezręcznej sytuacji. Jak natomiast z powstałym wokół niego zamieszaniem radzi sobie sobie 35-letni skrzydłowy?
– Tak naprawdę to mi się podoba – powiedział Jimmy Butler. – Dobrze jest być w centrum zainteresowania. Nie sądzę, żeby robiło mi to krzywdę, przynajmniej na ten moment. Ale jeśli ktoś mówi o mojej wymianie, to coś się dzieje – dodał. Charania poinformował również, że Butler nie zamierza wykorzystywać opcji zawodnika wartej 52,4 miliona dolarów w swoim kontrakcie, by latem 2025 roku zostać wolnym agentem.
Jeśli tak się ostatecznie wydarzy, Butler będzie miał możliwość podpisania maksymalnego czteroletniego kontraktu o wartości około 243 milionów dolarów z Heat lub maksymalnego trzyletniego kontraktu wartego 171 milionów dolarów z innym zespołem. W 17 meczach tego sezonu zawodnik notował średnio 19 punktów, 5,4 zbiórki i 4,8 asysty, trafiając 55,7% z gry oraz 36% za trzy.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET